Po polsku /
Z poselstwem do Watykanu [48]
wyłapałeś
Szczerze mówiąc, nie. Ale tak, zwróciłem uwagę na to określenie. Nie bardzo wiedziałem o co mu chodzi; pomyślałem sobie tylko, że to musi być jakaś kalka językowa z języka serbskiego.
Wpisałem ten termin do wyszukiwarki i od razu wyskoczył mi artykuł z wyborczej.pl "Jak ciepli bracia wzięli Berlin. Gay Berlin. Birthplace of a Modern Identity."
No to teraz już wiem. I mam wrażenie, że termin ten musiał być jakimś starosłowiańskim określeniem geja. Zjawisko przecież istniało wcześniej i chociaż za Mieszka I nie było Parad Równości, to trzeba je było przecież nazwać. W języku serbskim termin przechował się do dziś jako "gorący brat", a w polskim jako "ciepły brat"..
Zwróć uwagę, że te określenia nie są językowo obraźliwe, co można interpretować tak, że wśród starożytnych Słowian istniała spora tolerancja dla zachowań homoseksualnych.