Po polsku /
Polska miedzy Niemcami i Rosja. Zalety i wady. [512]
Zalety Polski między Niemcami i rosją są nie tylko natury politycznej. Będąc na urlopie w Polsce obiecałem sobie że po powrocie dokonam degustacji jakiegoś polskiego wina. Wróciłem już dawno ale dopiero teraz na koniec tygodnia pracy udało mi się dojść do tego. Niemcy są potentatem w produkcji wina, Polska jest co najwyżaj małolatem a rosja jest nikim, poza Krymem. Ale Krym ukraiński czyli się nie liczy. No nic, po pierwsze polskie wina gronowe są dostępne ale są piekielnie drogie. Kosztują spokojnie 50-70 Pln za butelkę i więcej. Za to kupisz 5-8 porównywalnych win hiszpańskich. Czyli polskie wina są i pozostaną jakiś czas bardzo elitarne. 95% Polaków kupuje wina do trzech dych czyli nie stać ich na polskie wina. No dobra, na Lambo też nie stać każdego Włocha. Ja wygrzebałem w piwnicy polskie wino z 2016 roku o nazwie Polka. Pamiętam że było w Lidlu w ofercie za 30 zł. Zacznijmy od etykietki. Ona jest .....patykiem pisana. Tak, od razu jak ją zobaczyłem przyszło mi to skojarzenie na myśl. Butelka jest okey z głeboko wklęsłym denkiem ( płaskie denka są w tanich winach ). Korek jest bardzo ładny, prawdziwy, z napisem winnica Srebrna Góra Kraków. Z tego co słyszałem Lidle miały tylko po kilka butelek na sklep ale i tak musiało ich byc kilka albo kilkanaście tysięcy co na małą polską winnicę jest nieźle. Wino czerwone z czterech rodzajów winogron. Po otwarciu chemia ale po zjedzeniu łazanek z grzybami wino odetchnęło i 2 kieliszek już zupełnie znośny. Podsumowując jest to wino porównywalne do kilkakrotnie tańszych Hiszpanów czy Włochów, inne niż niemieckie czerwone (wolę to polskie) i jednak nieporównywalne do Bordeaux. Nie nadaje się do długiego przechowywania ale wprawi każdego smakosza win z innych krajów w zachwyt bo jest i pozostanie jeszcze jakiś czas wielką rzadkością. Ciekawe co powie o nim maja żona jak wróci. Miłego weekendu życze.