The BEST Guide to POLAND
Unanswered  |  Archives 
 
 
User: Guest

Home / Po polsku  % width posts: 28

Charakterystyczne błedy popełnione przez obcokrajowców - razem, je wyeliminujemy!


alexw68
17 Jan 2011 #1
(To znaczy, oczywiście, błędy języczne - ale formułarz pozwala tylko na jakieś 50 charakterów w tytule)

Zdaniem rodowitych Polaków, jakie zwroty, które słyszecie/czytacie od obcokrajowców, zdradzają, że rozmówca pochodzi nie z tego kraju?
Torq
17 Jan 2011 #2
Coś, co od razu słychać - akcent i melodia języka, to od razu zdradza obcokrajowców
(nawet tych, którzy bardzo dobrze władają polskim.) Poza tym bezpośrednie kalki z ich
języków ojczystych (np. "50 charakterów" zamiast "50 znaków").

Szczerze mówiąc, nie spotkałem jeszcze obcokrajowca, który mówiłby na tyle dobrze,
że mógłby uchodzić za Polaka.
Ziemowit 14 | 4,278
17 Jan 2011 #3
Na przykład słowo "języczne" zamiast "językowe" ujawnia obcokrajowca. Ponieważ jest to słowo stosunkowo często używane, nie jest możliwe, aby tak mógł się wyrazić rodowity Polak. Oczywiście, wiem skąd ten błąd wziął się u Ciebie; to słowo występuje jako człon w wyrazach złożonych, takich jak: obcojęzyczny, angielskojęzyczny. To błąd wynikający z tego, że sam język jest niekonsekwentny, zatem można powiedzieć, że język "przygotował" pułapkę w które wpadł uczący się go obcokrajowiec.

Innym charakterystycznym błędem jest "50 charakterów w tytule". Istnieje w polszczyźnie rzeczownik "charakter", ale nie ma on takiego znaczenia jak to, w którym go użyłeś zwiedziony podobieństwem angielskiego "character" do polskiego słowa "charakter". Tutaj należało powiedzieć: "50 znaków w tytule".
Torq
17 Jan 2011 #4
pułapkę w które wpadł uczący się go obcokrajowiec.

My sami też czasami wpadamy w pułapki zastawiane przez naszą kochaną polszczyznę ;)
OP alexw68
17 Jan 2011 #5
My sami też czasami wpadamy w pułapki zastawiane przez naszą kochaną polszczyznę ;)

Szczerze mówiąc, nie spotkałem jeszcze obcokrajowca, który mówiłby na tyle dobrze,
że mógłby uchodzić za Polaka.

Hmmm. To od szpiegostwa chyba zrezygnuję...
skysoulmate 14 | 1,294
17 Jan 2011 #6
Myśle że byś był świetnym Kapitanie Kloss :) (Klossie ?)
Torq
17 Jan 2011 #7
Hmmm. To od szpiegostwa chyba zrezygnuję...

Po prostu udawaj polonusa, który uczy się języka przodków - będziesz poza wszelkim podejrzeniem ;)
Ziemowit 14 | 4,278
17 Jan 2011 #8
jakie zwroty, które słyszycie/czytacie od obcokrajowców

Powyżej jest błąd bardzo finezyjny [poza literówką którą poprawiłem]. Mówi się "słyszałem od niej/niego, że ..." i to jest jak najbardziej poprawne. Tutaj natomiast należy użyć przyimka "u". Dlaczego? Po pierwsze, przyimek taki jak tutaj powinien się z reguły odnosić do ostatniego członu spośród wymienianych, a zatem do 'czytacie', a nie 'słyszycie'; mówi się zaś 'czytałem u kogoś'. Po drugie, nawet jeśli byłoby tylko 'które słyszycie' [bez dodawania 'i czytacie'], to i tak lepiej byłoby powiedzieć 'słyszycie u obcokrajowców', ponieważ jest to stwierdzenie dotyczące jakiegoś zjawiska, nie zaś przekazania konkretnej informacji. Jest to bardzo subtelna sprawa, gdyż np. zdanie 'słyszycie od obcokrajowców, że język polski jest skomplikowany" jest właściwe, zaś niewłaściwe byłoby użycie w nim przyimka "u". Ale stwierdzenie 'język polski jest skomplikowany' to konkretna informacja, natomiast stwierdzenie 'zwroty, które słyszycie u obcokrajowców' nie ma charakteru konkretnej informacji [no bo niby jakie zwroty?]; chodzi tutaj raczej o stwierdzenie typu "sposób w jaki mówią obcokrajowcy".

----------------
Torq

My sami też czasami wpadamy w pułapki zastawiane przez naszą kochaną polszczyznę ;)

To był raczej błąd wynikły z tego, że przeformułowałem to zdanie, a nie poprawiłem odnoszącego się do zmienianego rzeczownika odpowiadającego mu zaimka względnego "które" [było przed poprawkami: "pułapki w które ..."]. Ale zgadzam się co do meritum: wpadamy w takie pułapki.
wredotka 5 | 297
17 Jan 2011 #9
Alex, no nie mogę po prostu (hi hi hi)

A ja ostatnio dałam takiemu jednemu namiary (maila) na nauczycielkę języka polskiego. Niech się dogadują sami. Jak kiedyś taka jedna uczyła mojego brata fizyki, to do dziś żyją długo i szczęśliwie.:D

Pozdro Sky...;)
skysoulmate 14 | 1,294
17 Jan 2011 #10
Myśle że byś był świetnym Kapitanie Kloss :) (Klossie ?)

Myślę że byłbyś świetnym Kapitan Kloss

Dzięki Torq :)

A ja ostatnio dałam takiemu jednemu namiary (maila) na nauczycielkę języka polskiego. Niech się dogadują sami. Jak kiedyś taka jedna uczyła mojego brata fizyki, to do dziś żyją długo i szczęśliwie.:D

Pozdro Sky...;)

Hmm, ta terapia fyziki czy może terapia fizyczna musiała być bardzo udana i spełniająca. :)
Torq
17 Jan 2011 #11
Myślę że byłbyś świetnym Kapitan Kloss

"Myślę, że byłbyś świetny, kapitanie Kloss" (raczej nie odmieniałbym tu na "Klossie")

albo, jeżeli użyjesz "świetnym",

"Myślę, że byłbyś świetnym kapitanem Kloss'em". :-)
Marynka11 4 | 677
17 Jan 2011 #12
Hmm, ta terapia fyziki czy może terapia fizyczna musiała być bardzo udana i spełniająca. :)

Lol, uczyc fizyki znaczy "to tutor/teach someone physics". Raczej na początku było bez dotyków.
Malopolanin 3 | 133
17 Jan 2011 #13
Szczerze mówiąc, nie spotkałem jeszcze obcokrajowca, który mówiłby na tyle dobrze, że mógłby uchodzić za Polaka.

Ja już paru spotkałem. Wszyscy pochodzili zza wschodniej granicy.

Innym charakterystycznym błędem jest "50 charakterów w tytule". Istnieje w polszczyźnie rzeczownik "charakter", ale nie ma on takiego znaczenia jak to, w którym go użyłeś zwiedziony podobieństwem angielskiego "character" do polskiego słowa "charakter". Tutaj należało powiedzieć: "50 znaków w tytule".

Obawiam się, że taki podrzutek ma sporą przyszłość w Polsce, patrząc na karierę nowego znaczenia słowa "projekt", zwłaszcza w kręgach "artystowskich".
peter_olsztyn 6 | 1,098
18 Jan 2011 #14
rozmówca pochodzi nie z tego kraju?

Już sam przerywnik aaaa zamiast yyyyy. Ja na początku. Ja byłem, ja robiłem. Jednak to nie sztuka poznać obcokrajowca. Sztuka poznać Polonusa co przyjechał na wakację do Polski ale i jemu w końcu wyrwie się jakieś zabawne słowko albo konstrukcja ;)
skysoulmate 14 | 1,294
18 Jan 2011 #15
Lol, uczyc fizyki znaczy "to tutor/teach someone physics". Raczej na początku było bez dotyków.

Aha, no tak. Ale nauka fizyki jest tak nudna że to często prowadzi do aktywności fizycznej. Także nigdy nie wiadomo... :)

"Myślę, że byłbyś świetny, kapitanie Kloss" (raczej nie odmieniałbym tu na "Klossie")

albo, jeżeli użyjesz "świetnym",

"Myślę, że byłbyś świetnym kapitanem Kloss'em". :-)

Oczywiście.

Myślę że gdyby ta Niemiecka maszyna szyfrująca Enigma używała Polską gramatykę jako szyfr nikt by nie mógł jej rozszyfrować i Niemcy by wygrali Drugą Wojnę Światową. ;)
OP alexw68
18 Jan 2011 #16
Myślę że gdyby ta Niemiecka maszyna szyfrująca Enigma używała Polską gramatykę jako szyfr nikt by nie mógł jej rozszyfrować i Niemcy by wygrali Drugą Wojnę Światową. ;)

In December 1932, the Polish Cipher Bureau first broke Germany's Enigma ciphers. [Source: WikiPedia]

To chyba raczej było piętem Achilles'a calej sztuki :)
skysoulmate 14 | 1,294
18 Jan 2011 #17
Wiem, dlatego pisałem że Niemcy powinni używać Polską gramatykę jako szyfr. Szyfr byłby niezłomny. :)
Ziemowit 14 | 4,278
18 Jan 2011 #18
Inny charakterystyczny błąd popełniany przez obcokrajowców w piśmie: pisanie przymiotników oznaczających narodowości z dużej litery, tj. tak jak w języku angielskim. W polskim piszemy je z małej litery np. używać polskiej gramatyki. Czy czasownik 'używać' wymaga dopełniacza czy biernika? Tradycyjnie z pewnością wymaga dopełniacza [kogo? czego?], ale współcześnie spotyka się też użycie biernika [kogo? co?], taki przypadek z czasownikiem 'używać' stosuje Skysoulmate: używać polską gramatykę.

Pułapkę językową widać w zdaniu: Szyfr byłby niezłomny. Jak należałoby powiedzieć poprawnie?
wredotka 5 | 297
18 Jan 2011 #19
Szyfr nie do złamania.
Aha, albo: szyfr, którego nie da się złamać/ nie można złamać.

Ale czy to jest poprawnie, to już sama nie wiem:) Po prostu tak się mówi;)
peter_olsztyn 6 | 1,098
19 Jan 2011 #20
Szyfr byłby niezłomny. Jak należałoby powiedzieć poprawnie?

Szyfr byłby niezłamywalny :)
Ziemowit 14 | 4,278
20 Jan 2011 #21
Wiem, dlatego pisałem że Niemcy powinni używać polskiej gramatyki jako szyfru. Szyfr byłby niezłomny. :)

Wybrałbym wersję Wredotki: Szyfr byłby nie do złamania.
Ale szukając właściwego tutaj przymiotnika, który byłby najbliższy przymiotnikowi 'niezłomny', napisałbym: Szyfr pozostałby [byłby] niezłamany.
puella 4 | 172
20 Jan 2011 #22
Ja już paru spotkałem. Wszyscy pochodzili zza wschodniej granicy.

A to się zgadza. Arabowie też całkiem nieźle mówią po polsku (choć oczywiście popełniają błędy, ale nie słychać u nich akcentu)
catsoldier 62 | 595
5 Dec 2011 #23
Merged: Masz tam brudno? Czy on mówi dobre, bez błędów?

"Masz tam brudno?" Czy on mówi dobre, bez błędów?
a.k.
5 Dec 2011 #24
Masz brudno w pokoju.
Yes, it's correct.
pawian 223 | 24,375
5 Dec 2011 #26
"Masz tam brudno?"

Masz brudno w pokoju.

Pokój to zły przykład. Wersja cat`s sugeruje jakieś zwykle zakryte miejsce. Np. pod kołnierzykiem albo gaciami.
a.k.
5 Dec 2011 #27
Podałam to tylko jako przykład, żeby wiedział, że taka forma istnieje (przynajmniej w języku potocznym). A do czego to jego zdanie się odnosi trudno jest zgadnąć bez kontekstu.
peter_olsztyn 6 | 1,098
5 Dec 2011 #28
Pokój to zły przykład.

nie no dobry, żartujesz sobie jak zwykle? :)
Masz tam brudno jak w chlewie. (w domu, w samochodzie, na stancji)

zakryte miejsce. Np. pod kołnierzykiem

wtedy Masz tam brud.


Home / Po polsku / Charakterystyczne błedy popełnione przez obcokrajowców - razem, je wyeliminujemy!
BoldItalic [quote]
 
To post as Guest, enter a temporary username or login and post as a member.