Papież a sprawa polska

Oczywiście, że nie, bo nic takiego nie istnieje. Zdanie "lawendowa mafia" było tylko obelgą ze strony jednej osoby.

Obawiam się, że niestety istnieje i wiem to z pierwszej ręki, od osób duchownych. Rak w Kościele, którego nikt nie ma pomysłu jak usunąć - zbyt wielu biskupów jest w to umoczonych. :-/

Ale to nie mafia.

Być może to tylko kwaśne winogrona dotyczące niektórych ekscesów i dekadencji (niezależnie od seksualności), które istnieją w kościele w Polsce. Z pewnością nie ma "lawendowej mafii", ale niestety w kościele (we Włoszech, w Polsce i gdzieś indziej) nie brakuje konwencjonalnych mafii.

Rak trzeba z chirurgiczną precyzją usunąć a potem jeszcze chemotherapy. Tylko czym...wodą święconą?

Pan Bog wie ale nic nie mowi...

Pan Bóg zazwyczaj nic nie mówi, on daje znaki.

Czlowiek zastrzely, Pan Bog nosi kule.

Rekami?

W różny sposób. Np. Nostradamus ostrzegał przed Putinem. Pewno na polecenie Boga...🤔

Poinformował nas również o wyniku.

In northern fields, the trident rises bold,
The Bear shall roar, then burn with fire cold.
Iron skies rain judgment from the west,
The black land freed, the Eagle laid to rest.

This is exactly what is happening.