Obawiam się, że niestety istnieje i wiem to z pierwszej ręki, od osób duchownych. Rak w Kościele, którego nikt nie ma pomysłu jak usunąć - zbyt wielu biskupów jest w to umoczonych. :-/
Być może to tylko kwaśne winogrona dotyczące niektórych ekscesów i dekadencji (niezależnie od seksualności), które istnieją w kościele w Polsce. Z pewnością nie ma "lawendowej mafii", ale niestety w kościele (we Włoszech, w Polsce i gdzieś indziej) nie brakuje konwencjonalnych mafii.