Koszałki-opałki, trele-morele i inne duby smalone :)

@Cojestdocholery
Stuhr to szczur, nawet ci się rym udał.
Pamiętam jak w "Seksmisji" znalazł starą butelkę po winie zawołując " nasi tu byli". Ot, on tak ma.

O, nie wiedziałem że tak Ci się podobam. hahahaha

Albo to - puścili ośmiornicy filmik pokazujący jak otworzyć pudełko żeby się dostać do kraba, pooglądała i otwarła :):

Ma doktorat czy co? Iron by nie potrafil.

@pawian, wszystkiego najlepszego! ;)



🐵🎉

Z tej okazji wybrałam dla Ciebie takie dojrzałe banany :))):

@Paulina
Lepiej podaruj mu "Pupe Pawiana". To takie ciasto z czerwona wstawka.

@Alien, wiem, gdyby nie PF to bym nawet nie wiedziała o istnieniu tego ciasta ;D Można więc chyba uznać, że to forum ma wysokie walory edukacyjne lol

No ja kiedys sie uczylam na PF o roznych gniazdkach I wtyczkach w roznych krajach :)

Tak, muszę znowu napisać coś o winach. Szkoda tylko że tu nie ma żadnego feedbacku.

Ja czytam Twoje wpisy o winach, są bardzo ciekawe. Sam nic na ten temat nie piszę, bo niespecjalnie się na tym znam, ale zawsze miło poczytać. :)

Ja tak samo. Miło poczytac :)

To normalne i zaraz Ci wytłumaczę psychologicznie na czym to polega. Otóż, gdy ludzie uważają Twój wpis za wysokich lotów czyli ekspercki, czują że nie mają nic do komentowania bo wszystko co trzeba już powiedziałeś. Czytają w ciszy i podziwiają też w ciszy.

Tak to jest.
Jeśli chcesz od nich uzyskać feedback, musisz napisać coś mniej doskonałego. Wtedy nie będą podziwiać tylko zaczną Cię oświecać. :):):)


Poważnie, Dzień Małpów jest dzisiaj??? Nie wiedziałem. Przedzierałem się przez zaspy śniegowe jak pługiem i nie miałem czasu o tym czytać w mediach.


Super dzięki ale w innym wątku kiedyś mówiłem że ja jem naprawdę dojrzałe banany afrykańskie: :):):)

• 
  
  

Tak, międzynarodowy nawet :)))


Czyli niczym Sasquatch :))


A czym się różnią od tych zwykłych?

Że są z serca Afriki
Że są dostarczane przez tradycyjne karawany murzińskie
Że są czarne jak hyban
Że smakujom po afrikańsku
i tak też pachnom

no i w ogule fszystkim.

@pawian
A ja myślałem że one po prostu przeleżały 2 tygodnie zapomniane na parapecie nad kaloryferem.

Jakim kaloryferem???

No grzejącym, dlatego tak sczerniały. Kaloryfery są zazwyczaj pod parapetami. Ciekawe czy wiesz dlaczego.

Ja mam na brzuchu. Ale nie kładę tam bananów.

Na brzuchu to masz sixpack, kaloryfery to masz wyżej, tam gdzie są żeberka.😉

To nowa nazwa, a stara świecka tradycja nakazuje mówić kaloryfer.

• 
  
  

U nas mówi się na to coś Bierbauch.

To u nas ładniej - mięsień piwny.

Podbudowany feedbackiem napiszę znowu coś o winach. Tym razem będzie to wino z kraju Orbana czyli z Węgier. Wino za politykę nic nie może tym niemniej o tym winie się mówi "Vinum Regum, Rex Vinorum" czyli wino królów, król win. Tym winem jest oczywiście Tokaj. Zostawmy więc Orbana w spokoju i pogadajmy o Tokaju. Tokaj obsługuje wszystkie segmenty rynku, od win najtańszych do najdroższych. To tak jakby Bentley produkował nie tylko superlimuzyny ale też i auta miejskie....chociaż pamiętam że Aston Martin tak zrobił. Jego Cygnet był przefarbowaną Toyotą, chyba go dodawali do "prawdziwych" Astonów jak je kupiłeś. Ale wracając do Tokaja to nawet za komuny kosztowały stare kilkudziesięcioletnie Tokaje fortunę i były dostępne na zachodzie. Moim dzisiejszym wyborem będzie Tokaji Muscat Lunel Aszuesszencja z 2000 roku od Pauleczki. To najwyższa klasa Tokaju jaki da się jeszcze wypić. Jest jeszcze Esszencja która jest jednak gęstym syropem nie do wypicia. To wino można przechowywać dziesiątki lat, jest słodkie, smakuje podobnie jak miód pitny półtorak Jadwiga który już opisywałem. Pyszne i nie ma tej typowej dla "gorszych" tokaji resztkowej goryczki. Cena była wysoka już nawet jak je zamawiałem przed 12 laty. Paczka miała przyjść do pracy a nie chciałem żeby moja sekretarka ją otwarła. To była większa paczka z butelkami z 1994 i 2000 roku. Ponieważ pani sprzedająca miała też handel częsciami samochodowymi to poprosiłem żeby napisała że to częsci samochodowe. Udało się, tej paczki sekretarka nie otworzyła. Ha, sprytny ten Alien jest, co nie? I jeszcze jedno na koniec. To wino trzeba pić przez wiele dni. Tak też się stanie.

Mój Tatuś uwielbia Tokaj. Nawet podczas pobytu we Francji, zamiast delektować się lokalnymi specjałami, zawsze udaje mu się namierzyć butelkę muskatu i wtedy jest szczęśliwy!

Choinka ustawiona......piękna. Czy wiecie że pierwsza choinka w Watykanie pojawiła się dopiero w 1982 roku, za polskiego papieża. Wcześniej był to taki trochę "pogański" zwyczaj.

Z tego co pamietam to w ogóle wynalazek niemiecki.


A gdzie wtedy była Mamusia???

Niemieckim wynalazkiem jest też najdroższy czołg świata " Puma". Ostatnio 18 sztuk wyjechało na ćwiczenia i wszystkie się po 1 dniu popsuły. Jest afera.

Mein Gott! Powinni znowu zacząć używać czołgów "Panther II".

:):)

Puma to też dawna nazwa niemieckiego wozu bojowego z WW2. Dobrze uzbrojony, szybki wóz rozpoznawczy - jak gram Niemcami w Panzer General, to przydaje się do dalekich rajdów na tyłach przeciwnika. :):)

• 
  
  

Niemieckie są tygrys, pantera, puma czy kuna (marder). Polskie to dzik, żbik, borsuk czy samolot łos. Czemu wszystkie są nazwane jak zwierzęta?