A co? Tobie wolno a mnie nie.
Ja napisałam do ciebie normalny komentarz, nie odezwałam się do ciebie w tak chamski i ordynarny sposób.
I to ty zawsze pierwszy zaczynasz wrednie i chamsko w stosunku do ludzi na tym forum się zachowywać, więc nie darzą cię sympatią. Wyżywasz się na ludziach, więc nie dziw się jeśli ci oddadzą pięknym za nadobne.
Kulturalnie czy nie
Tu nie chodzi tylko o kulturę osobistą, której po prostu nie masz. Kiedy się w ten sposób odzywasz do kogoś, i to w dodatku niesprowokowany i reagujesz w tak drastyczny sposób z tak błahego powodu, to znaczy, że masz jakieś problemy natury psychologicznej. Twoja reakcja jest często nieadekwatna do sytuacji. Zbyt często i zbyt łatwo wybuchasz używając agresji słownej. Domyślam się, że w realu wygląda to tak, że z byle powodu drzesz mordę. To nie świadczy o stabilnej psychice. Przydałaby ci się terapia, bo z wiekiem będzie tylko gorzej. Musi być jakiś powód tego zakumulowanego gniewu i frustracji - psychoterapeuta pomoże ci go odkryć.
Dlatego nie powinniśmy używać tutaj języka patologii społecznej
Z łaski swojej zwróć się z tym apelem przede wszystkim do Naczelnego Chama i Frustrata PF, który regularnie wylewa swoje patologiczne pomyje słowne na ludzi na tym forum - czyli do Cojesta. Nazwanie kogoś takiego jak on "chamem i bydlęciem" to nie przejaw językowej patologii społecznej, tylko diagnoza. Gdyby nie zachowywał się jak cham i bydlę, to bym go tak nie nazwała - to chyba oczywiste. A mam już po prostu dość jego zachowania, tym bardziej, że moderatorzy nic z tym kompletnie nie robią.