Koszałki-opałki, trele-morele i inne duby smalone :)

Jako wino cnnoiessuer, kompromitujesz się coś, niecoś patrząc na to z innej strony po prostu grasz ze mną w "chujanki", wiedzac doskonale jaka role odrywają "LEGS" in the tasting of quality wine.

Zakładając, ze Pawian, nigdy nie spotkał się z winem gronowym i uważa jabłecznik za doskonale wino, jako przyjaciel, pospieszę z wyjaśnieniem.

Jednym z pięciu kroków przy testowaniu jest SWIRL. Doskonale wino zostawia streaks we wnętrz kielicha, które są nazywane LEGS.

@Alien

Wino alkoholizowane lub wino jak Sherry czy Port, które jest produkowane z myślą o eksporcie drogą morską, musi być w stanie przetrwać podróż. Takie wino ma "nogi". Wspaniałe miejscowe wino, które kupowałeś w plastikowych butelkach w bodedze na wakacjach, które smakowało tak dobrze na tarasie, ale smakowało okropnie, gdy przyniosłeś kilka butelek z powrotem w walizce, nie ma "nóg".

Ach teraz wiem co masz na mysli. Po polsku nazywa sie to ze wino placze. Po zamieszaniu wina w kieliszku splywaja po wewnetrznych sciankach kieliszka kropelki wina tak jakby ono plakalo. To opowiedzal mi kiedys moj znajomy (sw pamieci) ksiadz. Ale oni pija tylko wino mszalne. Nie wiem czy ma to wiele wspolnego z jakoscia wina raczej z gestoscia i lepkoscia. Ale kazdy (laik) jak dostanie do reki kieliszek wypelniony winem odruchowo jako pierwsze nim zakreci i popatrzy jak ono sobie po sciankach kieliszka splywa.

Jon, twoje wyjasnienie tez brzmi logicznie.

No, widzisz. A ja potrafię w kieliszku. Ha!

Tak,tak, w kieliszku po kieliszku i z każdym nastepnym coraz lepiej.

Nie, był tylko jeden kieliszek i byłem w stanie podać pochodzenie i rocznik. Ha! Mów mi miszczu.

Miszczu🥇

Dobrze. Tak trzymaj.
W nagrodę pokażę Ci kieliszek w którym odgaduję wino. To wino wengierskie z browaru Krosno i z najlepszego rocznika 2003. Cena zajebista ale dla takiej jakości warto wydać ostatni grosz. HA!

• 
  
  

20-letni wegrzyn, to by ci Zagłoba zazdrościł.

Kiedyś masowo podrabiali wina węgierskie bo wiedzieli że szlachta polska wszystko kupi i wypije.

I kupowała i piła, oj piła, a polska szlachta spod budki z piwem pije do dzisiaj.

Znalazłem fajny mem...



... na Scholza na bank mają jakieś haki, ale o co chodzi z tym Macronem?

Pomagaja putfujowi zajść jak najdalej na zachód.

Miesiąc temu opisałem drogi Eiswein. Zobaczymy co się dzisiaj na...winie. Ano nawinie się tani Beerenauslese. Dzisiaj otworzony rocznik 2018 od Andreas Oster z Cochem. Butelka 500ml za ok 5-6 Euro, smukła, długa i brązowa. Takie wino mogli wymysleć tylko oszczędni Niemcy. Dlaczego? No bo krótko mówiąc jest ono robione z nadgnitych winogron. Tak, dokładnie tak, zamiast je wyrzucić na kompost ktoś zaczął kiedyś z nich robić wino. A jak smakuje? Jest super dobre, słodkie, troche przypominające znacznie droższy Eiswein, gęste, deserowe. Otworzyłem je po 4 latach ale mógłbym je przechowywać w piwniczce i 30 lat bez wiekszej szkody dla wina. Są jednak niemieckie wina które nawet po 100 latach nadają się jeszcze do picia. O tym opowiem na jesieni przed kominkiem( niezależnym od ruskiego gazu) z jakąś pasującą niekoniecznie 100-letnią butelką. Prost.

No, jest prorosyjski, jak wielu Francuzów. Tak już było za komuny, w większości lewicowa Francja lubiła Sowietów.
Trzeba nas nimi pracować i uświadamiać czym są raszyści.

11.07.2022 przyłączyłem sie oficjalnie jako Alien do Polish Forum. Czas na zdmuchnięcie pierwszej świeczki na torciku urodzinowym 🍰, toast🥂 i małe podsumowanie. Forum jest bardzo elitarne ze względu na niewielką ilość aktywnych uczestników ale już mniej egalitarne. Niby wszyscy są równi ale niektórzy są równiejsi i lubią przesyłać posty do random kastrując przy okazji wątki. To jest czasami frustrujące. Na Forum nie można nauczyć się mówić po angielsku ani po polsku ale można mieć świetny kontakt z żywym (pisanym) językiem. Można sobie też czasami coś tam pobełkotać pisemnie łamanym angielskim wiedząc że forumowicze wykażą litość i zrozumienie. Forum wciąga ale lepiej się nie wdawać w zawiłe dyskusje które kradną czas. Podziwiam niektóre wątki z 15000 postów. Czy tam można jeszcze coś wcisnąć? No nic, the show must go on. Zobaczymy co przyniesie następny rok.

Witamy!

Dzieki za przywitanie, musze jednak skorygowac ze przylaczylem sie juz przed rokiem czyli 11.07.2021.

Tak, ale Kashub był tu już wcześniej tylko się nie rejestrował. Ale pamiętam dyskusje z nim.

Nie wiem gdzie to wpisać to zrobię to tutaj:
Niedługo rocznica rzezi Wołyńskiej!

Spóźniłeś się. Rocznica przypadła na 11 lipca, tzw Krwawa Niedziela, największe natężenie masakr.


Istnieją osobne wątki angielskie w których dawno temu omawialiśmy temat więc nie udawaj że nie wiesz o tym. Po co to przebieranki jak już wszyscy wiedzą kim jesteś.

O cholera rzeczywiście. Nie jestem dobry w datach.


Nie udaję!

fakt ty pawian nie udajesz, że jesteś paranoikiem

Coś za bardzo kryjesz tego Irona. Jaki masz w tym interes????

To, że masz obsesję to nie jest krycie tylko obiektywna obserwacja.

Cojest - zadam Ci proste pytanie - pisałeś tu kiedyś jako Ironside? - to tak bardziej pod pawiana bo na mój rozum jesteś zupełnie inną osobą

Gumi, a ja Ci zadam też proste pytanie. Kiedy przestałeś zdradzać żonę/ męża lub inną osobę z którą jesteś związany? :):):)


Rozumek misia puchatka? I wszystko się zgadza. . :):):)

@pawian
Nie pomyślałeś że to może być podobna osobistość z bliskimi poglądami i zachowaniami? Która z oczywistych powodów reaguje identycznie na twoje zachowanie względem spraw które dla obu jest tak samo ważne? Masz prawdziwy problem z patriotami

No proszę! I to ma być Polski Patriota (lub też inaczej Prawdziwy Polak), który nie pamięta daty rzezi wołyńskiej? To znaczy, że rzeź wołyńska niewiele go obchodzi, wykorzystuje ją jedynie do swoich politycznych prawackich celów. A Pawian, ten (według wielu) Nieprawdziwy Polak, datę rzezi wołyńskiej zna doskonale.

Kto tu jeszcze spośród tzw. Polskich Patriotów nie pamięta o dacie rzezi wołyńskiej (Gumi wydaje mi się być naturalnym kandydatem)? Łapka w górę albo dajcie lajka ...