Language /
Przedstawiam się [24]
Is it always the voiced consonant that gives way to the voiceless one?
normally - yes, I have doubts about the word "jednakże" (however), I pronounce it "jedna
gże",
I'm not sure if it's correct or if it's an influence from my years in Poznań, because in some areas (for example in Poznań and Wielkopolska region) you may hear it the other way (voiceless at the end of the word becoming voiced because of the following word), it's considered an error though (Polish governments under communism were rather hostile to dialects and regional variation of the language and everything different from the official Polish was regarded as wrong)
Does it matter which order they appear in in the word?
no
Could you give a few examples, please.....
Płaskowy
ż p
rzypominał okręt p
rze
z brak wiatru unieruchomiony
wśró
d płowego pyłu. Strome brzegi wyznaczały głęboki kanion, którego dnem, od jednej ściany skalnej do drugiej, wiła się smuga zieleni - rzeka i pola. Na dziobie tego kamiennego okrętu, w samym śro
dku owej smugi, jako jej integralna część, niby ociosana i rzeźbiona skała, ro
zciągała się osada Malpais. Bryła na bryle, każdy następny blok mniejszy ni
ż pop
rzedni, wysokie domy pięły się ku błękitnemu niebu jak piramidy o ściętych wierzchołkach i tarasowym kształcie. U ich stóp tłoczyły się niskie budynki, plątanina muró
w;
z t
rzech stron ściany opadały stromo
wprost ku pustyni. Kilka słupó
w dymu unosiło się pionowo i ro
zpraszało
w nieruchomym powiet
rzu.
(ro
zciągała - this "z" not only becomes a voiceless "s", but it's also get softened, because of the soft "ci", so it becomes a "ś": ro
ściągała)
z >> (voiceless) s >> (soft) ś
(from
Aldous HuxleyBrave New World, 1967, Polish translation by Bogdan Baran. The beginning of Chapter 7)
maybe an easier example, with words you may already know:
Francu
z (=a Frenchm
an) (pronounced like it would be written "Francus")
Francuzi (z remains voiced, because it's no longer at the end of a word) (=Frenchm
en). But this "z" shifts to softer "ź" (because the "i" in Polish makes the consonants soft, with exceptions in some words borrowed from foreign languages)
młody (d is normal here) (=young)
mło
dszy (=younger) (d becomes t, because of the voiceless "sz")