Po polsku /
Dlaczego uczysz się Polskiego? [101]
Mój post był o wymowie (pronounciantion) i narządach mowy (speech organs), a Pana o myśleniu w języku obcym (thinking in a foreign language). Nie ma się z czym zgadzać, bo to dwa różne tematy.
Każda osoba ucząca się języka obcego (polskiego, angielskiego czy jakiegokolwiek języka) stosuje szereg strategii, które są podświadome, ale na tyle uniwersalne, że zostały opisane przez jezykoznawcow. To nie kwestia Polaków uczących się angielskiego, ale wszystkich language learners.
Na przykład druga część Pana wypowiedzi zawiera kalki językowe (language transfers). Nie ma czegoś takiego jak 'polskomowiace', ale to kalka językowa z 'Polish speaking', albo używanie słówka 'klasa' zamiast 'lekcja', 'zajęcia'.
Kolejnym zagadnieniem jest popełnianie błędów. Błędy są naturalnym elementem procesu nauczania. Część nie wpływa na zrozumienie i przekaz wypowiedzi (np. w Pańskim poście: zapewno, awansowanym, uczeniami, na tym tematu, swojim czy nawet polskomowiace), ale część utrudnia przekaz. Na przykład: 'byliby polskomowiace dobra idę'.- obawiam się, że jest to zrozumiałe tylko w szerszym kontekście. Sama fraza jest niezrozumiała. I tu mógłby Pan zastosować inną strategię: parafrazowanie. Czasami trzeba umieć sobie poradzić i powiedzieć coś prostszymi słowami.
Nie wiem na ile jest to myślenie w języku obcym. Nie wiem czy ktoś przeprowadzał na ten temat badania i opracował statystyki, z których wynika, że to Polacy właśnie tylko myślą po polsku, a inne nacje radzą sobie inaczej.
Każdy uczeń języka obcego stosuje elementy zaczerpnięte ze swojego języka. Pan też ;)