cenne żródło informacji o nowo poznanej osobie
Masz rację - polszczyzna ma to do siebie, że wystarczy dziesięć minut rozmowy i już wiadomo
z kim mamy do czynienia.
Oczywiście, że nie można wymagać aby każdy Polak mówił poprawną, piękną polszczyzną.
Regionalizmy i różny poziom poprawności, odzwierciedlający różnice w pochodzeniu
i wykształceniu ludzi posługujących się językiem polskim, są czymś oczywistym i naturalnym.
W tej całej mojej małej "krucjacie językowej" bardziej chodzi o polszczyznę mówioną
inteligencji oraz, tak zwanych, elit (politycy, dziennikarze, urzędnicy). Jeżeli tutaj milcząco
zgodzimy się na spadek kultury języka, to skutki będą opłakane dla całego społeczeństwa.
szlagi (szlaki?
To słowo nie ma liczby mnogiej.
sjp.pwn.pl/haslo.php?id=60544
Swoją drogą - germanizm ;)