@hubabuba:Zgadzam się, że wiele jeszcze pozostało do "odgrzebania" i że jest to problem, z którym trudno się
uczciwie zmierzyć. Nie wyciągałbym jednak z tego wniosku, że należy zaniechać prób uczciwego
zmierzenia się z naszą przeszłością (nawet jeżeli inni wykazują się, z różnych powodów, mniejszą
skłonnością do odkłamania swojej historii). Ktoś zaraz mi znowu zarzuci górnolotość i egzaltację,
ale ja naprawdę wierzę w prawdę i w to, że ona w końcu zatriumfuje. To takie moje małe zboczenie:
polski etos, szlachetność itp. Przepraszam.
kto to badał i dlaczego?
Kto? Badali to naukowcy z Polskiej Akademii Nauk: Barbara Engelking i Jan Grabowski.
Dlaczego? No cóż, naukowcy mają ten dziwny nawyk grzebania w przeszłości, przeglądania
dokumentów i pisania prac naukowych, nawet na tematy, które nie wszystkim się podobają
(jakie to bezczelne z ich strony!)
Dlaczego ktoś kontynuuje działalność okupantów i dzieli obywateli polskich na Żydów i Polaków?
Ten podział był obecny jeszcze przed okupacją, nie tylko w świadomości samych obywateli polskich
wyznania mojżeszowego i chrześcijan, ale również w sferze społecznej (relatywnie niewielka ilość
mieszanych małżeństw) i prawnej (niesławny numerus clausus). Dlatego jeżeli ktoś pisze o takim
podziale w kontekście historycznym, to stwierdza tylko mający wtedy miejsce stan faktyczny.
kim byli sprawcy identyfikowani jako Polacy? Sądzę, że mówimy to o bandytach i kryminalistach, względnie o zdemoralizowanych jednostkach.
W większości byli to po prostu chłopi, gospodarze, sąsiedzi pomordowanych Żydów. Ciężko mówić
tutaj o bandytach i kryminalistach w przypadku gdy byli to ludzie bez przeszłości kryminalnej, jak
to się zwykło czasami mówić - wzorowi obywatele. Co do tłumaczenia zbrodni jakie popełnili "demora-
-lizacją", to rzeczywiście, trudno sobie wyobrazić żeby osoba "niezdemoralizowana" mogła, na przykład,
z zimną krwią zabić dziecko.
zbrodnie te odbywają się na terenach, gdzie (...) nowa władza jest w rekach sowietów i to oni są odpowiedzialni za zachowanie porządku.
Powiat Dąbrowa Tarnowska był w latach 1939-1945 pod okupacją
niemiecką.
Teraz podstawowe pytanie, czy powinniśmy czuć się odpowiedzialni za zbrodnie, czy czyny dokonane
przez kryminalistów i zdemoralizowane jednostki ?
Jak już pisałem, uważałbym z tym zrzucaniem wszystkiego na "kryminalistów" i "demoralizację".
Obawiam się, że antysemityzm (szerzony przez organizacje nacjonalistyczne, ale też płynący
czasami z ambony kościelnej) również mógł mieć duże znaczenie. Jeżeli, zgodnie z obietnicą,
przeczytasz książki Engelking i Grabowskiego, to z pewnością dojdziesz do takiego samego wniosku.
Odpowiadając na Twoje pytanie - nie, nie powinniśmy czuć się odpowiedzialni za te zbrodnie, ale również
nie powinniśmy ich przemilczać, czy nawet, w skrajnych przypadkach, negować. One po prostu miały
miejsce i jest na to wystarczająca ilość dowodów z różnych źródeł.
należy wyjść z założenia, ze to działalność okupantów a w szczególności Niemców w czasie wojny,jest odpowiedzialna za wszelkie krzywdy jakie spotkały Polaków i Żydów w czasie wojny
W przypadku jednostek, czy zorganizowanych grup ludności polskiej oraz popełnianych przez nie zbrodni,
obawiam się, że nie możemy
całej winy zrzucić na okupantów (chociaż ich wina była wielka i niezaprzeczalna).
Polacy mogą tylko odpowiadać za okres, w którym byli panami we własnym domu od 1921 do 1939.
Jeżeli mówimy o
odpowiedzialności prawnej państwa polskiego, to oczywiście masz rację.
Ja również dziękuję za dyskusję.