Który wariant jest przestrzegany w Twoim kręgu rodzinnym?
12 potraw czy nieparzysta liczba?
Zapomniałeś dodać trzecią opcję.
Co to za opcja ta trzecia?
To znaczy że ktoś ma w nosie ile potraw pojawia się na stole wigilijnym. :):):):)
Tak jak u nas: dopiero dzisiaj policzyłem że mieliśmy do wyboru 4 potrawy. Czasami jest 5, zależy jak żonie się chce gotować. Nie liczę ciast.
Krótko mówiąc: przerzucanie się liczbami w czas Wigilii to jakiś obłęd.
Tak jak u nas: dopiero dzisiaj policzyłem że mieliśmy do wyboru 4 potrawy. Czasami jest 5, zależy jak żonie się chce gotować. Nie liczę ciast.
Krótko mówiąc: przerzucanie się liczbami w czas Wigilii to jakiś obłęd.
peter_olsztyn 6 | 1082
24 Dec 2011 / #5
tak, zjadłem dwanaście pierogów a być może więcej bo się posklejały. mniam :)
12:)
Tak poza tym, ostatnie kilka lat nie mieszkalam w kraju, i dopiero w tym roku sie zalapalam na normalna Wigilie:) Dzieciarnia naliczyla 16 dan.
Tak poza tym, ostatnie kilka lat nie mieszkalam w kraju, i dopiero w tym roku sie zalapalam na normalna Wigilie:) Dzieciarnia naliczyla 16 dan.
U nas bylo tez 12, ale musielismy wliczyc domek z piernika.
Polowy nie jadlam, bo to jakies ryby byly (nie jadam tego paskudztwa:) Szanowny malzonek sie uparl, zeby swieta spedzac z jego rodzina. Czyli na wsi. Czyli bylo tak tradycyjnie, ze wymiekam i ciesze sie, ze wreszcie teraz moge odpoczac od tego szalenstwa:)
O! A tu cos dla Poloniusza. Ucieszy sie:
:)
O! A tu cos dla Poloniusza. Ucieszy sie:
:)
Jak wychodzi parzysta liczba potraw, to dolicza się chleb i już jest nieparzysta. Jak jest nieparzysta, to chleba się nie liczy. W ten sposób zawsze jest tak jak trzeba.
U nas w domu jak bylo trzeba to sie doliczalo jeszcze kompot i oplatek, a jak juz bylo krucho to jeszcze kawe i ten sposob zawsze wychodzilo 12. Jak by sie Pawiany postarali w liczeniu, to tez by im wyszlo 12.
Jak by sie Pawiany postarali w liczeniu, to tez by im wyszlo 12.
Kto wie.
Ostatni raz jak liczyłem z siostrą nasze potrawy to było w latach 70-tych. Jeśli dobrze pamiętam to razem z kompotem z gruszek wyszło nam 7 czy 8.
Potem przestałem liczyć.
Dlaczego?
Bo dochodzenie do 12 oznacza jakąś orgię w stylu Wielkie Żarcie, natomiast według mnie wigilia powinna być skromna.
Możesz poprzestać na 5 lub 7 daniach, według chłopskiej tradycji. 12 dań to tradycja szlachecka, ale jakoś wszyscy się tylko do tej przyznają ;) A to zależało od zasobności danej grupy społecznej.
Bo nikt normalny sie nie zastanawia nad tym, skad sie ta tradycja wywodzi. Ma byc 12 dan i basta.
;)
;)