PolishForums LIVE  /  Archives [3]    
   
Archives - 2010-2019 / Po polsku  % width 6

Polskie dziennikarstwo: misja czy info-szum?


Polonius3  980 | 12275  
9 Oct 2010 /  #1
Jak oceniacie polskie dzeinnikarstwo? Czy napędzają je przezważnie tacy (jak mówi się w Ameryce) "crusading journalists", dziennikarze z misją, oddani bez reszty służbie narodowi i pragnący coś zmienić na lepsze, czy po prostu poszuzkiwacze sensacji, plotkarze, wyszukujący tzw. "gorących" lecz przeważnie trywialnych tematów, wierszówkarze rozudmuchujący polityczne pyskówki głównie po to, żeby podbić poczytność czy oglądalność macierzystych firm?

Oczywiście są tacy i owacy, ale czy na ogół jesteście zadowoleni z polskich mediów? Który z dzienników Waszym zdaniem jest najbardziej obiektywyny:

Wyborcza, Rzepa, Nasz Dzeinnik, Polska the Times, Dziennik, czy któraś z regionalnych gazet?
A z tygodników: Polityka, Newsweek, Wprost, Przekrój, Nie?
Z telewizji -- TVP, Polsat, TVN?
alexw68  
9 Oct 2010 /  #2
We wspołczesnych mediach cementem jest dziennikarstwo; a cegłami są reklamy.
AdamKadmon  2 | 494  
9 Oct 2010 /  #3
Mam wrażenie, że jest niewielu niezależnych dziennikarzy telewizyjnych, mogących pozwolić sobie na własne opinie. Dominuje raczej dziennikarstwo "stadne". Najlepszym tego przykładem są tzw. dopalacze. Jeśli oglądasz serwisy wiadomości różnych stacji telewizyjnych, to nie ma dla nich od tygodnia innego tematu, tak jakby wszystko inne przestało być nagle ważne, a przecież tak nie jest. Postronny obserwator może odnieść wrażenie, że jest jakiś "dyrygent", który wyznacza kierunek, a kolonia dziennikarskich lemingów zaczyna ścigać się, kto pierwszy dotrze do celu.

Trochę inaczej jest z czasopismami, które mają znacznie mniejszą liczbę odbiorców niż telewizja czy radio. Moim zdaniem bardzo dobre artykuły można znaleźć w Polityce, Gazecie Wyborczej, Newsweeku. Wprost nie przypadło mi do gustu, ale czytałem to czasopismo ledwie parę razy i dawno temu. Tygodnik Nie jest na granicy tego co uchodzi za opinię głównego nurtu, ale jeśli chodzi o pomysłowość, przewrotność i czasem złośliwość krytyki, to nie ma sobie równych (Urban wbrew temu co się sądzi jest rasowym dziennikarzem praktykującym w zawodzie z górą 50 lat). Ze znaczących czasopism nie wymieniłeś jeszcze Tygodnika Powszechnego, który czytany jest przez ludzi uchodzących za tradycyjną inteligencję, jak również związanego z nim miesięcznika Znak. Dawno temu czytałem też Respublikę Nową, teraz o ile się nie mylę finansowaną przez Palikota. Bardzo znaczące opinie dla środowisk lewicowych i centrowych pojawiają się też w Krytyce Politycznej. Tak więc jak widać wybór jest duży a są to tylko czasopisma przeznaczone dla szerokiego odbiorcy.
Torq  
10 Oct 2010 /  #4
Który z dzienników Waszym zdaniem jest najbardziej obiektywyny:
Wyborcza, Rzepa, Nasz Dzeinnik, Polska the Times, Dziennik, czy któraś z regionalnych gazet?
A z tygodników: Polityka, Newsweek, Wprost, Przekrój, Nie?
Z telewizji -- TVP, Polsat, TVN?

Ciężko powiedzieć, który dziennik jest najbardziej obiektywny. Wszystkim przydarzają
się mniejsze lub większe wpadki. Ja czytam "Głos Pomorza" (lokalny dziennik Pomorza
Środkowego) oraz Rzeczpospolitą i uważam je za bardzo przyzwoite gazety.
Z tygodników polecam "Tygodnik Powszechny" - bezkonkurencyjny (sam jestem wiernym
prenumeratorem) i "Najwyższy Czas!" (chociaż to już nie jest to samo czasopismo
co kiedyś).

Jeżeli chodzi o polską telewizję, to mam bardzo nieprzyjemne doświadczenia, ponieważ
oglądam w niej tylko mecze naszej reprezentacji piłkarskiej (oraz występy klubów Ekstraklasy
w europejskich pucharach, co tylko pogłębia moją depresję).

PS Inne czasopisma, które z czystym sumieniem mogę polecić to: "Fronda", "Christianitas",
"Dialog" (magazyn polsko-niemiecki), "Midrasz", "Nowa Europa Wschodnia" i "Polonia Christiana".
OP Polonius3  980 | 12275  
10 Oct 2010 /  #5
Czy i na ile wydawcy i reklamodawcy wpływają na treść przekazu?
AdamKadmon  2 | 494  
10 Oct 2010 /  #6
W bardzo dużym stopniu jeśli chodzi o telewizję, której z tego powodu nie da się oglądać, i to zarówno programów stacji publicznych jak i prywatnych; jeśli chodzi o nasycenie reklamami to nie ma żadnej między nimi różnicy. Patrząc na sam przekaz, nadawane programy, poza samymi reklamami, służą jedynie temu, żeby przyciągnąć widza, zniewolić go i otumanić tak, aby wysłuchał wszechobecnych reklam. Myślę, że telewizję można nazwać maszynką do robienia pieniędzy w ręku jej właścicieli, im większych tym lepsza (dla nich), widzowie są obecni jedynie poprzez statystyki oglądalności.

Dlaczego więc telewizja ma widzów? Wydaje się, że telewizja działa tak jak narkotyk, szkodzi ale trudno z nią zerwać, ludzie muszą ostatecznie coś robić z wolnym czasem. Dla jednych Internet jest lekarstwem dla tego nałogu, dla innych czytanie książek albo czasopism.

Poza tym trafiają się, choć rzadko, dobre programy. Z polskich stacji wyróżnił bym telewizję Kultura i kanał historyczny, niektórzy lubią też kanały sportowe. Z zagranicznych najbardziej przypada mi do gustu BBC.

Jeśli chodzi o czasopisma, za które na ogół płacą czytelnicy, reklama jest niezauważalna, tak więc trudno mówić o wpływaniu przez reklamodawców i wydawców na treść przekazu.Tutaj treść dostosowuje się w największym stopniu do potrzeb czytelników.

Archives - 2010-2019 / Po polsku / Polskie dziennikarstwo: misja czy info-szum?Archived