PolishForums LIVE  /  Archives [3]    
   
Archives - 2010-2019 / Po polsku  % width 6

Niedola polskich wynalazców?


Polonius3  980 | 12276  
15 Nov 2011 /  #1
tvp.info/informacje/nauka/cambridge-kontra-polski-wynalazca/5642789
Rewlacyjny zderzak pochłaniający wstrząs i ograniczający poziom szkód opracował polski wynalazca Lucjan £ągiewka, ale przywłaszczył go sobie Uniwersytet w Cambridge. Przypadek ten nie jest bynajmniej odosobniony. Raz po raz słychać o jakimś rewelacyjnym polskim wynalazku, urządzeniu medycznym czy innym innowacyjnym rozwiązaniu, a potem wszystko rozchodzi się po kościach. Najczęściej wynalazcy brakuje środków na wdrożenie a nawet na samą procedurę patentową, rodzime instytucje nie przejawiają zainteresowania, a następnie nierzadko kto inny przechwytuje, patentuje i.... spija śmietankę. Dlaczego tak jest? Niskie poczucie własnej wartości?
Ziemowit  14 | 3936  
15 Nov 2011 /  #2
Raczej ogólna niewydolność organizacyjna i brak długoletnich tradycji w poruszaniu się w świecie wolnorynkowej rzeczywistości.

A swoją drogą, pełno tam złodziei w tym Cambridge (brytyjskim czy amerykańskim?) !
wredotka  3 | 214  
15 Nov 2011 /  #3
Odpowiedź na swoje pytanie masz Poloniuszu w artykule: polskie instytucje naukowe nie wierzyły, że to w ogóle działa.

Druga sprawa, to oczywiście brak doświadczenia i wiedzy jak się obracać w takim, a nie innym środowisku. Ta sytuacja przypomina przypadek innego polskiego naukowca, wynalazcy i bizneswomen przy okazji- Dr Ireny Eris. W swojej firmie skupiła się na innowacyjności i opracowała nowatorską recepturę zastosowania kwasu foliowego w kosmetykach. Przed opatentowaniem swojego odkrycia "pochwaliła się" nim na jakiejś międzynarodowej konferencji, z czego skwapliwie skorzystały inne firmy- rekiny rynku.

Błędy popełnia każdy. Rzecz w tym, by się na nich uczyć. Ta historia nie ma nic wspólnego z zaniżonym poczuciem własnej wartości.

A ogrody botaniczne Cambridge są wspaniałe. Równie piękne jak nasze poznańskie:)
OP Polonius3  980 | 12276  
18 Nov 2011 /  #4
Czyli co? Że polskie instytucje naukowe są do bani, bo nie doceniły wynalazku mającego niezłą przyszłość? Jeśli tak, to czy to z powodu ogólnego polskiego zapóźnienia w sferze wynalazczości (rozbiory, agrarny charakter kraju, II wojna, PRL) czy z polskiego poczucia niższości, czy może po trosze jednego i drugiego albo jeszcze czegoś trzeciego. Chcę 'get to the bottom of this' (jak by to ładnie po polsku powiedzieć? – dotrzeć do sedna????), a Ty Wredotko niekiedy przejawiasz pewne zdolności analityczne.
Malopolanin  3 | 132  
18 Nov 2011 /  #5
Jaki jest sens istnienia czegoś takiego, jak prawo patentowe? Skoro coś jest dobre dla ludzkości, to czemu powstrzymywać ją od korzystania z tego? Polska powinna się z tego wycofać, skoro i tak jest na tym stratna.
OP Polonius3  980 | 12276  
18 Nov 2011 /  #6
Sowieciarze nigdy nie respektowali patentów (nie wiem, jak to jest dziś z Rosjanami), a obecnie Chińczycy produkują kopie wszystkich wziętych marek samochodów i tylko zmieniają ich nazwę... I na tym piractwie Kitajcy się wzbogacają i podbijają świat swoją tanizną.

Archives - 2010-2019 / Po polsku / Niedola polskich wynalazców?Archived