Pan Zuk Gnojowy 10 | 24
2 Oct 2011 / #1
Hej All,
I'm living out in Koszalin, and as I'm sure you'll know if you have visited the city, it's a very poetic place and its beauty has so inspired me that I took up a novel approach to practising my Polish:
Bad poems.
I though you might like to check them out and harangue me for my appalling (or revolutionary!) grammar.
smacznego!
DO NIEBA
biegniemy
do góry nogami
aby jeść salami
bo jesteśmy wspaniali
w piżamach
uciekamy...
będziemy pamiętać
panoramy
na szalonych drogach do..
na parapecie
czy jest gołąb
na parapecie?
czeka-zaczeka-doczeka się
ku ku ku wru,
gru gru gru gruuuu
daru daru daru daru?
jak to powiedzieć
po gołębiemu?
"coo coo coo caroooo"
cicho cicho cicho tam
ogłądam wróble w mgłe
cicho dziobały
żabi cicho skok
na cicha soseneczka
oj!
Ciebię obok
:)
I'm living out in Koszalin, and as I'm sure you'll know if you have visited the city, it's a very poetic place and its beauty has so inspired me that I took up a novel approach to practising my Polish:
Bad poems.
I though you might like to check them out and harangue me for my appalling (or revolutionary!) grammar.
smacznego!
DO NIEBA
biegniemy
do góry nogami
aby jeść salami
bo jesteśmy wspaniali
w piżamach
uciekamy...
będziemy pamiętać
panoramy
na szalonych drogach do..
na parapecie
czy jest gołąb
na parapecie?
czeka-zaczeka-doczeka się
ku ku ku wru,
gru gru gru gruuuu
daru daru daru daru?
jak to powiedzieć
po gołębiemu?
"coo coo coo caroooo"
cicho cicho cicho tam
ogłądam wróble w mgłe
cicho dziobały
żabi cicho skok
na cicha soseneczka
oj!
Ciebię obok
:)