PolishForums LIVE  /  Archives [3]    
   
Posts by wredotka  

Joined: 23 Aug 2010 / Female ♀
Last Post: 27 Nov 2016
Threads: Total: 3 / In This Archive: 2
Posts: Total: 214 / In This Archive: 158
From: UK
Interests: insta: mariah_ukmodel

Displayed posts: 160 / page 2 of 6
sort: Latest first   Oldest first   |
wredotka   
7 Jan 2012
Po polsku / Jaki seriale polecacie dla dorosłych? [30]

Właśnie obejrzałam urywek na tubie. Ale patologia.

(...)z drugiej strony ta rodzinka jest tak zesnobowana, że chyba tylko ludzie z przedmieść(...)

To chyba ten widziałam;)

A mi się marzy jakiś porządny serial na miarę hbo. Takich o "młodej Polsce" (czyli jakby nie patrzeć telenowel) jest dużo.

A jakie? Na wspólnej? Też jakieś takie cukierkowate.
Podoba mi się zwiastun Londynczyków:) Gdzieś to teraz mają puszczać, ale nie pamiętam na jakim programie. Muszę obejrzeć:)



Serial obyczajowy podejmujący niezwykle aktualny temat emigracji zarobkowej, wnikliwy od strony socjologicznej i obyczajowej, a jednocześnie atrakcyjny fabularnie, zawierający wiele wątków, w tym także sensacyjne.
wredotka   
7 Jan 2012
Po polsku / Jaki seriale polecacie dla dorosłych? [30]

Świat wg Kiepskich kojarzy mi się z tym:

youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=7fi0V-oCwvY
youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=quav-tLOh7M

Tacy ludzie działają mi na nerwy. W ogóle nie rozumiem jak można ich "przygody" oglądać dla relaksu. Chyba, żeby się z nich pośmiać. Tylko, że to jest przerażające, nie śmieszne.
wredotka   
7 Jan 2012
Po polsku / Jaki seriale polecacie dla dorosłych? [30]

A.K, te seriale (w tv) są ciekawe, ale dla dorosłych... siedemdziesięciolatków! Jakieś Plebanie, Ojciec Mateusz czy inne M jak Miłość;)

Faktycznie brakuje czegoś o dzisiejszej Młodej Polsce. Czyli takie bardziej życiowe scenariusze: rozwody, imprezy, jakieś związki na odległość (jedno mieszka w Polsce, pracuje w Niemczech, drugie tymczasem mieszka i pracuje w Anglii), start w dorosłe życie, mniej lub bardziej udane inwestycje, zmiana pracy (ze środowiska dusznej korporacji na własny rachunek) i inne tego typu. Teraz niby weszło coś nowego, ale jak zwykle jest przesłodzone (tak jak ta Rodzinka). Nawet nie pamiętam tytułu.

Jedyne co mi się w takim klimacie kojarzy to 39 i pół. Kilka odcinków obejrzałam bywając w Polsce (leciało jak mieszkałam w Anglii). Może jeszcze Londyńczycy?

Te Usta Usta też wyglądają ciekawie;):)

A tu parodia Prison Break. To nie serial, za to można się pośmiać. Udało im się to:



;)
wredotka   
28 Dec 2011
Po polsku / Magicznych Świąt!? [5]

A dzieki Poloniusz za zyczenia. I oczywiscie- Wesolych Swiat ! :)

Nie zwrocilam uwagi czy w mediach pojawily sie jakies magiczne zyczenia. Magie lubie. Chyba dziala, skoro przemowiles ludzkim glosem.
A tak na marginesie...Sam to pisales? Bo jakos tak Ziemkiewiczami traca.

Przy okazji Twojego wpisu, przypomnialo mi sie, ze mam tu te swieczki z Betlejem. Przywiozlam sobie pare lat temu. Kilka rozdalam po rodzinie i znajomych.

I tradycyjnie, w tym roku tez o nich zapomnialam (a zalozenie bylo takie, zeby je palic zawsze w Wigilie).

Faktycznie, ostatnio nastala moda na zywe stajenki. Slyszalam, ze w zeszlym roku z takiej jednej (u nas) osiol uciekl. Czy kon?
Nie wiem jak to niby w praktyce wyglada, bo nie po drodze mi do kosciola.

Jak oceniam tegoroczne swieta? Swietnie! Bo wreszcie w Polsce. Wsrod swoich. Z rodzina i przyjaciolmi.

:)
wredotka   
27 Dec 2011
Po polsku / 12 potraw czy nieparzysta liczba? [13]

Bo nikt normalny sie nie zastanawia nad tym, skad sie ta tradycja wywodzi. Ma byc 12 dan i basta.
;)
wredotka   
26 Dec 2011
Po polsku / 12 potraw czy nieparzysta liczba? [13]

Polowy nie jadlam, bo to jakies ryby byly (nie jadam tego paskudztwa:) Szanowny malzonek sie uparl, zeby swieta spedzac z jego rodzina. Czyli na wsi. Czyli bylo tak tradycyjnie, ze wymiekam i ciesze sie, ze wreszcie teraz moge odpoczac od tego szalenstwa:)

O! A tu cos dla Poloniusza. Ucieszy sie:



:)
wredotka   
26 Dec 2011
Po polsku / 12 potraw czy nieparzysta liczba? [13]

12:)

Tak poza tym, ostatnie kilka lat nie mieszkalam w kraju, i dopiero w tym roku sie zalapalam na normalna Wigilie:) Dzieciarnia naliczyla 16 dan.
wredotka   
14 Dec 2011
Po polsku / Książka pani Wałęsowej? [15]

Dlaczego oburzacie? Przecież to duże ułatwienie w manipulacji samczą zgrają, tak wykorzystać zgrabną, szczupłą sylwetkę i piękne rysy twarzy. W dodatku śliniący się przygłup ani się nie spodziewa co pod tą wdzięczną powłoką zewnętrzną może się ukrywać. Tym lepiej dla nas, jeśli wygląd niewiniątka go zmyli.

Ziobro ma właśnie taką śliczniusią, chłopczykowatą buziuchnę (o ile ktoś lubi taki słodziusi typ urody u faceta).
Tylko, że my (kobiety) na wygląd zewnętrzny się nie nabieramy. Widocznie da się wyczuć w nim coś opychającego, skoro tak właśnie jego zakłamany:) sztuczny:) przesiąknięty hipokryzją:) wizerunek zadziałał na Marynkę.

Poloniusz dzięki za skróconą recenzję. Mniej więcej tego się spodziewałam. I jako prezent na pewno kupię;)
wredotka   
11 Dec 2011
Po polsku / Książka pani Wałęsowej? [15]

Ależ Marynko nie mów tak, bo będzie mu przykro. Nie wolno ludziom sprawiać przykrości. To takie niechrześcijańskie i wbrew naukom Papieża.

Emha, to co sądzisz o książce pani Danuty?

:)
wredotka   
11 Dec 2011
Po polsku / Książka pani Wałęsowej? [15]

No zobacz jaki spryciula z niego. Do Vivy się pcha, do TVN-u. Czyli chce dotrzeć do najszerszego grona odbiorców. I pokazać jaki jest "fajny". Taki jak wszyscy: żył na kocią łapę itp...

Ale ściema.

:)
wredotka   
11 Dec 2011
Po polsku / Książka pani Wałęsowej? [15]

Ta książka dopiero się pojawiła w księgarniach. W sumie to nawet dobry pomysł na prezent gwiazdkowy. Dla kogoś:)
wredotka   
8 Dec 2011
Po polsku / Niedouk czy co? [68]

Bo znudził mu się Poloniusz, i teraz chce się pokłócić z Ironem.
wredotka   
8 Dec 2011
Po polsku / Niedouk czy co? [68]

Poloniusz najlepsze na świecie kosmetyki to polskie kosmetyki. Dermika, Inglot, i wcześniej wymienione przez Magdalenę. I wogóle wszystkie. Co ja na to poradzę, że nie spędzasz czasu u kosmetyczki i nie masz o tym zielonego pojęcia, ani żadnego porównania nawet. Przestań się ośmieszać. W dzisiejszych czasach, nawet jak jesteś facetem powinieneś o siebie dbać i wiedzieć takie rzeczy!

:)
wredotka   
5 Dec 2011
Po polsku / Niedouk czy co? [68]

Czytając Poloniusza często odnoszę wrażenie, że chętnie by się cofnął do połowy XIX wieku (albo jeszcze wcześniej;). Zapewne życzyłby sobie, abyśmy się do niego zwracali o, na przykład tak:

Cny Poloniuszu! Zali prawda to, iż urodzon w obcych krainach do tej jednej, jedynej, najmilejszej Rzeczypospolitej tęskno ci dniem i nocą? Jak to być może, za jaką przyczyną tak serce Twe, jak i myśli wszelakie, wokół tej krwią zbroczonej, a silnej siłą niezłomną, wieki całe niepokonaną, jako ten sokół na niebiesiech krążą? Czyś Ty przyjaciel, czy wróg dla nas, cośmy z ziemi tej zrodzeni, w jej głos zasłuchani, w jej urodę ode dni dziecięcych, dni swoich wpatrzeni? Czegóż chcesz od nas hamletowski Poloniuszu w skrytości i tajemnicy intencyi niejasnych? Cóżeśmy uczynili, żeś niby to gorączką trawiony, bez jadła ni napoju do nas przybył? Stepy i przestrzenie wirtualne, jako ten cybernetyczny jeździec samotnie przemierzając.

...i dalej w ten deseń;)

***

W ogóle bym nie zwróciła uwagi na takie duperele jak: tą, tę.
wredotka   
25 Nov 2011
Po polsku / Czy polskie PF jest reprezentatywne? [13]

Tak mi się skojarzyło: przenoszenie wniosków o grupach, społeczeństwach, czy narodach bezpośrednio z danych dotyczących zachowań jednostek (błąd indywidualizmu). Plus wyprowadzanie wniosków z bardziej złożonej na prostszą jednostkę analizy, (z wyższego na niższy poziom) błąd ekologizmu;) Nie pamiętam dokładnie, ale te pojęcia to chyba z marketingu.

Dlaczego użytkownicy rozmów po polsku nie są reprezentatywni dla ogółu?

Przede wszystkim na to forum trafiają osoby z takich, czy innych powodów mieszkające (tymczasowo lub na stałe) za granicą, albo szukające kontaktu z cudzoziemcami (to bardziej w anglojęzycznej części). Nie wnikam z jakich powodów.

Mieszkający i pracujący w Polsce ogół nie ma zapewne ani czasu, ani żadnego interesu w tym, żeby się na tym forum udzielać. Wszelka imigracja to osobny temat.

Postawy i perspektywa postrzegania rzeczywistości będzie różna u tych, co zdecydowali się na zmianę otoczenia i żyją w innych realiach (za granicą, już obojętnie gdzie).

Jeśli cię to ucieszy oglądałam expose Tuska, potem większość reakcji i odpowiedzi (oprócz PSL-owskiej, bo wyskoczyłam do sklepu po drożdżówki:), i następnego dnia znów odpowiedź Tuska. Czy mam ochotę się dzielić swoimi spostrzeżeniami na amerykańskim forum PIS- owców? Nie.

Czy w ogóle mam potrzebę wypisywania opinii akurat na ten temat? Po co? Przecież mieszkając w kraju mam wokół siebie ludzi, z którymi mogę sobie pogadać na taki, i podobne tematy;)

Nie każdy w internecie szuka jakiejś alternatywnej rzeczywistości, w której wreszcie może wylać swoje żale, frustracje i niezadowolenie. W wolnych chwilach fajnie sobie ot tak po prostu zajrzeć i popisać w neutralnych tematach, z miłymi ludźmi.

Stąd popularność wątków odbiegających od myśli przewodniej. Luźnych.
Ten dział jest o tyle fajny, że dopóki piszesz po polsku nic nie jest off top-em;) A wplatać dygresje to sobie wedle uznania każdy może choćby w łacinie i grece. Czy esperanto;)

Od siebie mogę jeszcze dodać, że mieszkając w Anglii nie przyszłoby mi do głowy szukać anglojęzycznych for. Czego na tym "wygnaniu" brakowało, to właśnie ludzi, z którymi można porozmawiać po polsku. Gdyby udzielająca się tu społeczność była reprezentatywna, to na tym forum byłoby całkiem wesoło. Jak na innych polskich forach (dla brytyjskich Polaków na przykład).

;)
wredotka   
20 Nov 2011
Po polsku / Co potrafią zaśpiewać Polacy? [15]

Natomiast piosnką Szła dzieweczka zdziwił mnie kiedyś taki jeden sobie Niemiec. Konkretnie niemiecki anarchista:)
Okazało się, że ma polskie korzenie (babcia, czy ktoś tam był Polakiem) i przyszło mi wysłuchać jego wokalnych improwizacji.

:)
wredotka   
19 Nov 2011
Po polsku / Co potrafią zaśpiewać Polacy? [15]

Obowiązkowy repertuar imprez typu ognisko plus gitara to Hej Sokoły.

Zwykle zaczyna się od polskiego rocka lat 80-tych (Bajm, Lombard, Maanam) gdzieś tam przewija się poezja śpiewana, potem a mury runą obok życie to nie teatr, zegarmistrz światła purpurowy i nie wierzę politykom Tiltu;)

Wraz z upojeniem alkoholowym uczestnicy biesiady stają się sentymentalni, wobec czego nadchodzi czas piosenek harcerskich (np.Krajka), potem Legionów i podobnych. Następnym etapem jest cofnięcie się do dzieciństwa i okazuje się, że znają też wiele pieśni kościelnych. Kiedy zaczynają śpiewać domowe przedszkole, albo kolorowe kredki w pudełeczku noszę to znak, że najwyższy czas imprezę kończyć i iść spać. Tak to mniej więcej wygląda wśród wystarczająco umuzykalnionych, i nie do końca trzeźwych.

;)

he, he.
wredotka   
18 Nov 2011
Po polsku / Co potrafią zaśpiewać Polacy? [15]

W stepie szerokim...;)

"Wszyscy Polacy..." to jakieś disco polo. Reszta, za wyjątkiem hymnu- archiwum. Trudno powiedzieć jakie piosenki kto zna na pamięć. To zależy na ile towarzystwo jest umuzykalnione;)
wredotka   
15 Nov 2011
Po polsku / Światopogląd polskiej młodzieży? [14]

Tak, rozumiemy o co ci chodzi, nawet gdy piszesz z tą dziwną skłonnością akademicko- doktorancką, mimo wszystko trochę wymuszoną. Zorientowani na konsumpcję od biedy też przejdzie;)
wredotka   
15 Nov 2011
Po polsku / Światopogląd polskiej młodzieży? [14]

No kiedyś był i pamięta wół, jak cielęciem był;)
Twoja kolej Strzyga- doświadczenia, obserwacje, przemyślenia z własnego podwórka.
;)
wredotka   
15 Nov 2011
Po polsku / Światopogląd polskiej młodzieży? [14]

Aż dziwne, że tym razem nie chcesz tego zjawiska rozbierać pod kątem socjologiczno- psychologiczno-społeczno- polityczno- historyczno diablo wiedzieć jakim.

Młodzież jest wszędzie jednakowa. Przywilejem młodości jest ni mniej, ni więcej- głupota. Ta wpisana w wiek, z której nikt nikogo nie rozlicza. Głupota owa (na etapie młodości) nie jest jeszcze ani niebezpieczna, ani żenująca. Jest jak najbardziej naturalna.

Bez względu na to, czy dotyczy przyszłego pisarza, śpiewaczki operowej, czy budowlańca.
Mówię młody, by nie powiedzieć głupi;)

Nie znoszę określenia "dzieci z dobrych domów". Z reguły szufladkuje ono ludzi pod względem ich sytuacji finansowej. I tylko tego. Takie budowanie fałszywych stereotypów. Jasne, że stabilni materialnie rodzice będą mieli większe możliwości odpowiednio pokierować swoją latorośl (prywatne szkoły, zajęcia pozalekcyjne itd...). Tylko, że to za mało, by się uważać, lub kogoś określać dobrym domem. Tak samo, jak biedota, czy wręcz ubóstwo nie jest jednoznaczne z patologią. A taką z kolei równie dobrze znajdziesz w tych tak zwanych dobrych domach. Bez różnicy angielskich, polskich, czy amerykańskich.

Wiem, przykre. Wolałbyś to sobie wytłumaczyć jakimś peerelem. Nie tak to jednak działa.

Za młodu priorytetem są zwykle przygody. Różnie rozumiane;)
Na karierę albo emocjonalno- uczuciowe więzy przychodzi czas. Potem, kiedyś, później...I zresztą bardzo dobrze.

Spostrzeżenia/ wrażenia z własnego podwórka? Polska złota młodzież jest wspaniała! :)
Nawet na tym forum mogłeś się o tym przekonać (o ile pominiesz jakieś głupawe aluzje, insynuacje i sugestie starych kłótliwych trolli, skupiając się raczej na wpisach tejże branej pod lupę młodzieży, sztuk- dwie).

Tam jest ciekawość świata i ludzi, jakieś wycieczki po Polsce z rodzicami, wypady po Europie ze znajomymi, lub szkołą. Tam są książki, takie lub inne zainteresowania, mimo wszystko wiara w miłość, i przekonanie, że nie cały świat wygląda tak ja to forum;)

Podobnie rzecz ma się w świecie wylogowanych.

Tak więc tym oto optymistycznym (ze wszech miar) akcentem, zostawiam cię Poloniuszu z własnymi myślami. Też jestem ciekawa co masz do powiedzenia na temat naszej przecudownej, złotej polskiej młodzieży.
wredotka   
15 Nov 2011
Po polsku / Niedola polskich wynalazców? [6]

Odpowiedź na swoje pytanie masz Poloniuszu w artykule: polskie instytucje naukowe nie wierzyły, że to w ogóle działa.

Druga sprawa, to oczywiście brak doświadczenia i wiedzy jak się obracać w takim, a nie innym środowisku. Ta sytuacja przypomina przypadek innego polskiego naukowca, wynalazcy i bizneswomen przy okazji- Dr Ireny Eris. W swojej firmie skupiła się na innowacyjności i opracowała nowatorską recepturę zastosowania kwasu foliowego w kosmetykach. Przed opatentowaniem swojego odkrycia "pochwaliła się" nim na jakiejś międzynarodowej konferencji, z czego skwapliwie skorzystały inne firmy- rekiny rynku.

Błędy popełnia każdy. Rzecz w tym, by się na nich uczyć. Ta historia nie ma nic wspólnego z zaniżonym poczuciem własnej wartości.

A ogrody botaniczne Cambridge są wspaniałe. Równie piękne jak nasze poznańskie:)
wredotka   
23 Oct 2011
Po polsku / Co sądzicie o Polakami noszą koszulki z logami w języku Polskim? [26]

Z czym znowu tak wyskakujesz jak Filip z konopi Poloniuszu? Pierwsze słyszę o jakimś "polskim małpiarstwie". Czy chodzi o naśladownictwo?

Co rozumiesz pod pojęciem "anglolubstwa"? Zainteresowanie angielską historią, literaturą, nauką, sztuką i tak dalej, czy (co sugerujesz) przenikanie angielszczyzny do mowy potocznej?

Na jakiej podstawie wysnuwasz swoje przemyślenia (dotyczące tegoż w/w 'anglolubstwa' lub też 'romańskiej angloneutralności')? Zaobserwowałeś jakąś tendencję podróżując po Europie, pracując w międzynarodowym towarzystwie, czy po prostu znów coś wyczytałeś w internecie? I co to wszystko ma wspólnego z pytaniem Catsoldier o koszulki w języku polskim?
wredotka   
11 Oct 2011
Po polsku / Okres średniowieczny [7]

Wycieczkę po zamkach najlepiej zafundować sobie w lecie, podczas Turniejów rycerskich. O ile ktoś lubi tego typu klimaty powinno się podobać. Swego czasu najbardziej podobało mi się w Gniewie, no i oczywiście Golub- Dobrzyń.

A tak poza tym, tą podróż w czasie najlepiej zacząć od Biskupina, Lednicy i Gniezna. Tam się bawią wojowie, (nie rycerze) ale też jest fajnie:)

Nie wiem jakie książki polecić laikowi, ale na tych zlotach roi się od historyków, to pewnie się zaopiekują obcokrajowcem i znajdą coś odpowiedniego (przystępnego;)