PolishForums LIVE  /  Archives [3]    
   
Posts by strzyga  

Joined: 30 Apr 2008 / Female ♀
Last Post: 6 Nov 2012
Threads: Total: 2 / In This Archive: 2
Posts: Total: 990 / In This Archive: 757
From: Poland
Speaks Polish?: yes.

Displayed posts: 759 / page 17 of 26
sort: Latest first   Oldest first   |
strzyga   
8 Jun 2011
Po polsku / Amerykańskie chamstwo? [133]

Nie sadze, ze gdyby nie bylo grubej kreski cokolwiek by sie zmienilo, moze z wyjatkiem tego, ze niektorzy byc moze mieliby zaspokojona potrzebe sprawiedliwosci.

Gdyby to się dało przeprowadzić szybko, sprawnie, skutecznie i naprawdę sprawiedliwie, całym sercem byłabym za. Ale próbuję sobie wyobrazić te rozliczenia w polskim wykonaniu i zimno mi się robi. Nie kończące się trzystuletnie procesy, ujadanie w mediach przez dwadzieścia lat wyłącznie na jeden temat, cała energia narodu wpuszczona w ten jeden gwizdek. Część akt zniszczona, część sfałszowana. Te najważniejsze z pewnością i tak wyparowały, a wszystko skrupiłoby się na ludziach, których w podstawówce zapisano hurtem do Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej.

Zupełnie tego nie widzę. Nie widzę możliwości, żeby mogło to być zrobione sprawiedliwie. Powstałoby jeszcze więcej niesprawiedliwości. A i tak ciągle grzebiemy się w przeszłości, kładąc na łopatki teraźniejszość.

Jedni mieliby zaspokojoną potrzebę sprawiedliwości, inni wręcz przeciwnie. Suma wyszłaby na zero.
Chyba że wariant taki jak w Rewolucji Francuskiej, za którym zdaje się opowiada się Ironside. Też wiadomo, do czego to doprowadziło.

strzyga: Kto będzie gromadził i oceniał te fakty?Ci którzy to potrafią. Zresztą czyż kto jest zdrajcą w Polsce, a kto nie jest, nie jest oczywiste?

To kto wybierze tych, którzy potrafią? I tak dalej ad mortem usrandum. Trójpodział władzy i wzajemny system kontroli trzech gałęzi po coś jednak wymyślono.

I nie, nie jest oczywiste, kto był zdrajcą. Napisz, Iron, na czym się opierasz, skoro dla ciebie to takie oczywiste.

Ale kto tak myśli? Bo na-pewno nie ja! Po prostu są pewne podstawowe wartości, które są jasne, może nie dla wszystkich, ale to już inna historia. A ludzi można sadzić jednie za ich czyny, nie za poglądy.

Tu się zgadzamy. Ale chciałeś strzelać do tych, którzy uważali, że należy wprowadzić grubą kreskę. Czyli za poglądy.

Ech,, obiecałam sobie kiedyś, że nie będę się tu mieszać do żadnych historyczno-politycznych wątków. I chyba dalej nie będę.
Moje poglądy na ten temat najlepiej charakteryzuje "Przypadek" Kieślowskiego.

ps. Adam K., brawo za cytat.
strzyga   
7 Jun 2011
Po polsku / Amerykańskie chamstwo? [133]

Nie jestem zwolenniczką radykalnych rozwiązań. Niemniej jednak teoria "grubej kreski" nie była sprawiedliwym rozwiązaniem; ktoś powinien był iść do więzienia.

Zapewne nie była sprawiedliwym rozwiązaniem, być może była jedynym wówczas możliwym / najbardziej pragmatycznym / najmniej złym. Nikt nie wie, jak by wyglądała teraz Polska, gdyby wówczas podjęto inne decyzje. To jest gdybanie.

Ja nie jestem historykiem, nie mam wystarczającego dostępu do źródel, nie czuję się kompetentna, żeby oceniać tamtych ludzi i tamte decyzje. Mogę mieć tylko własne opinie i teorie, tak jak i wy.

Ale widzisz, Bzi, Ty mi nie grozisz rozstrzelaniem za poglądy inne od Twoich.
strzyga   
7 Jun 2011
Po polsku / Amerykańskie chamstwo? [133]

Czy on gdzieś wspomniał, że jest solistą?

Jeśli jest ich więcej, to tym gorzej.
Ja się po prostu boję ludzi, którzy tak myślą: jeśli nie myślisz tak jak ja/my, to nie mieścisz się w Porządku i kwalifikujesz się do rozstrzelania.

To już było, wiele razy i w różnych miejscach na świecie i zawsze kończyło się tak samo.

strzyga: Jak się nazywa ustrój, w którym jedna osoba decyduje o takich rzeczach?monarchia ?

Jeśli już, to monarchia absolutna.

[quote=Ironside]strzyga: Kto ma decydować o tym, co się mieści w Porządku, co jest zbrodnią i jaka ma być za nią kara?Fakty? [quote]

Kto będzie gromadził i oceniał te fakty?
strzyga   
7 Jun 2011
Po polsku / Amerykańskie chamstwo? [133]

Zresztą nie jest to program, program to wprowadzenie porządku przez duże P.Rozstrzelanie to mój osobisty konik.Nie chcieli lustracji bo to zbrodnia, to niech posmakują takiej kary na jaka zasłużyli.

Pytanie: Kto ma decydować o tym, co się mieści w Porządku, co jest zbrodnią i jaka ma być za nią kara?

Odpowiedź: Ironside.

Pytanie: Jak się nazywa ustrój, w którym jedna osoba decyduje o takich rzeczach?
strzyga   
7 Jun 2011
Po polsku / Amerykańskie chamstwo? [133]

Mogą to robić za własne pieniądze...

Ależ przecież większość uczy się za własne pieniądze :) Nie chce mi się po nocy szukać statystyk, ale studentów dziennych na uczelniach państwowych jest w tej chwili wyraźna mniejszość. Cała reszta płaci i to wcale niekoniecznie mało.

wszytsko się kończy jak autostrady i stadiony

no jak to? stadiony przecież już prawie są.
Teraz możesz rozpocząć wątek: po co Polsce tyle dużych stadionów.
Chętnie się przyłączę do wybrzydzania na stan naszej piłki kopanej.
strzyga   
6 Jun 2011
Po polsku / Amerykańskie chamstwo? [133]

Sama już nie wiem, o co tu chodzi. O kulturę, telewizję, celebrytów, coca-colę, technologię czy ekonomię? Czy też o to, że Polonius lubi sobie pomarudzić?

Polonius, sam pisałeś w tym wątku:
Polish robots in race for Mars
Niedawno był też news o grafenie.
Myśli krążą. Możliwości badawcze też się powoli pojawiają, bo coraz więcej ludzi zaczyna rozumieć, że w tym są potencjalnie duże pieniądze.

A jeśli mówimy o kulturze, to powiedz mi Polonius, co ostatnio widziałeś, gdzie szukałeś, co Cię rozczarowało i dlaczego? Albo też, co chciałbyś zobaczyć/usłyszeć, żeby poczuć miłą satysfakcję? A może też po prostu zobaczyłeś Dodę w telewizji i na tej podstawie snujesz tezy?
strzyga   
6 Jun 2011
Po polsku / Czy modernizacja = depolonizacja? [22]

Jeśli wierzyć medialnym autorytetom, to zamożność wymaga laicyzacji, relatywizmu, pamięci o możliwie wszystkich ofiarach totalitaryzmu - poza polskimi - oraz rezygnacji z "chorobliwego" patriotyzmu.

Kto to są medialne autorytety?
Z kim/czym ten pan właściwie dyskutuje?
strzyga   
6 Jun 2011
History / What was it like in 1989+ in Poland when the Soviet house of cards fell? [237]

Ah, and everybody used to smoke cannabis at that time, too ;-)

In Lublin the best place to find wild (free-range ;) cannabis was near a bus stop right across the street from the regional police headquarters (Komenda Wojewódzka MO). Nobody paid any attention if you pulled out a couple of bushes. Some of it was pretty good too - about 1 out of 5, so you needed to pull out more just in case :)
strzyga   
5 Jun 2011
Po polsku / Amerykańskie chamstwo? [133]

Japończycy grający w konkursach chopinowskich też są odtwórczy i naśladowczy, bo w innym wypadku graliby własne kompozycje - prawda?

Wydaje mi się, że mylisz kulturę z telewizją. Jeśli już, to w tej chwili w młodszym pokoleniu widać odwrót, czasem wręcz niechęć do amerykańskich wpływów. Mniej dotyczy to Europy, ale wahadło wyraźnie zmieniło kierunek.
strzyga   
5 Jun 2011
Po polsku / Amerykańskie chamstwo? [133]

Wojciech Mann - you're fired.

Ręce precz od Wojciecha Manna :)) Za komuny puszczał w radiowej Trójce całe albumy, żeby można było sobie nagrać, i jeszcze podawał dokładne czasy, żeby wiedzieć, czy wystarczy taśmy :) To była wtedy baza muzyczna. Potem robił fajny program z Materną i Wasowskim, pewnie do znalezienia na Youtube.

Teraz tak sobie ględzi i prowadzi jakieś dziwne teleturnieje, ale w sumie jest nieszkodliwy. No i przynajmniej umie mówić po polsku.
strzyga   
4 Jun 2011
Life / What do you generally think about Poles? [62]

I think Poles should revive Sarmatism and start wearing turbans, jewels and silks again and be aloof and dismissive towards Westerners.

I'm with you wholeheartedly on this one. I've just dusted my silks and jewels and I'm taking to wearing a turban starting tomorrow. Will a towel do or should I look for something more classy?
strzyga   
4 Jun 2011
Food / Ok, what is it? Golumpkis or Golabkis? [13]

I'll take that into consideration as soon as Polish speakers stop using forms likejeden beatlesdwaj beatelsie

No. If you want to make it even, you should go with: jeden bitles - dwaj bitlesi.

Or replace "golumpki" with "golabki".
strzyga   
4 Jun 2011
Food / Ok, what is it? Golumpkis or Golabkis? [13]

yes, it works the same way as with pączki.

Double plural is nothing unusual. In Polish, we've done it with chipsy. That's our revenge for the pierogis.
strzyga   
18 Apr 2011
Language / Polish Poetry: Should one only translate into one's own native tongue? [39]

Intriguing, you actually loved it? Nice! I did not read it but I know more or less what it is all about. Bach and Escher taken for granted, but Gödel is not on everybody's top ten list.

It's a shame that I don't have enough background in mathematics to follow through all the equations so I probably missed half of the fun, but even reading the "softer" parts was tremendously inspiring. Great imagination and even greater sense of humour of the author :)
strzyga   
17 Apr 2011
Language / Too many English words in the Polish language! [709]

then apparently ... hasn't got the memo yet about the change.

The word has an archaic sound to it and is rarely used now. Watch any football game and you'll hear "spalony". Can be used, however, in the same way as "automobile" can be used instead of "car" in English.

There's a Polish saying: od przybytku głowa nie boli.

ENGLISH/ POLISH/ DUTCH

and these are still in use, a big headache if you don't know the first thing about sailing.
strzyga   
15 Apr 2011
Language / Polish Poetry: Should one only translate into one's own native tongue? [39]

Is that wrong?

You risk getting haphazard results - the reception of your experiments in native ears (eyes) may be very far from the intended one.
I don't translate poetry either, at least not for a living, just prose, but I think the necessary skills are similar in both cases, it's just that the problems one encounters in translating poetry are more diluted with prose (read: working with prose is more time-effective ;). Even if my English were much better than it is I would never attempt to translate into it anything more than a letter or an academic paper. You can very well work both ways with legal, business or other highly repetitive texts; you can't do it with texts where the language itself is the substance unless you have a native feeling of the language - meaning, you are a native speaker. And "feeling" is the operative word here. Otherwise, you just won't get it right. It's like trying to copy a picture when you're partially colour-blind and don't notice half of the shades you obtain when mixing the paints.

Is that not a major concern as well?

It is and getting back to the painting metaphor, here we have a painter who, while not discerning all the shades of the original, is, however, able to see all the nuances of his own work. He may still produce a masterpiece, even if it differs from the original. All in all, it seems a better alternative. Translations are never completely faithful anyway... Traduttore, traditore. Just think of Kubuś Puchatek and Winnie the Pooh :)

More often than not is the art of cheating ;)

This is probably a dilemma that cannot be truly resolved unless two or more translators work together.

Maybe. Some translators work in pairs. Some don't. At least, there's no risk of a personality clash ;)
strzyga   
15 Apr 2011
Language / Too many English words in the Polish language! [709]

German is/was the traditonal language of serious scholarship, science, etc..., hence it was considered a sign of both class/prviledge to use, i.e. speak German.

English is the traditonal language of serious business, modern technology and science, etc..., hence it is considered a sign of both class/privilege to use, i.e. speak English.

Here, fixed that for you ;)

English/"American" is/was considered the doughboy tongue of semi-illiterates, crass commercialism and sub-mental entertainment etc..

And this coming from a man constantly mourning the decline of Shakespeare's and Wordsworth's tongue? :D

Now you tell me; which language has greater class (...if not appeal)??

I don't know about class, but in a couple of decades Chinese may have the most appeal.
strzyga   
14 Apr 2011
News / What are Poland's optimal both real and virtual neighbors? [81]

I would move Hungary in place of Slovakia, swap Germany for France in the west, Czechs, Ukrainiansand Belarus can stay where they are.

Then let's move Slovakia in place of Belarus, and Belarus in place of Hungary. I'd be closer to Spisz and Poprad hot springs and the Belarussians might enjoy being neighbours with Austria and Serbia. Crow might like it too.
strzyga   
14 Apr 2011
Po polsku / Młodzi polscy prozaicy - kogo polecacie? [66]

Alex, a czytałeś Lema? Nie śmiem przypuszczać, że nie, bo widzę, że jesteś w polskiej literaturze dobrze oczytany. Ale gdyby jednak nie, to serdecznie polecam, czeka Cię mnóstwo radości. Intelekt, poczucie absurdu i humoru w dawkach maksymalnych, a do tego piękna i kreatywna polszczyzna. Na początek na przykład Kongres futurologiczny, Dzienniki gwiazdowe albo Bajki robotów.
strzyga   
14 Apr 2011
Po polsku / Tragedia jezykowa, czyli "stay on topic" LOL. [95]

poltorej kilograma, poltorej dnia.

No bo przecież jest półtorej litry, nie? :)
To nie żadna nowopolszczyzna, to już wręcz staropolszczyzna.
strzyga   
13 Apr 2011
Language / Too many English words in the Polish language! [709]

I think I've already posted it somewhere, but...

Julian Tuwim - "Ślusarz"

W łazience coś się zatkało, rura chrapała przeraźliwie, aż do przeciągłego wycia, woda kapała ciurkiem. Po wypróbowaniu kilku domowych środków zaradczych (dłubanie w rurze szczoteczką do zębów, dmuchanie w otwór, ustna perswazja etc.) - sprowadziłem ślusarza.

Ślusarz był chudy, wysoki, z siwą szczeciną na twarzy, w okularach na ostrym nosie. Patrzył spode łba wielkiemi niebieskiemi oczyma, jakimś załzawionym wzrokiem. Wszedł do łazienki, pokręcił krany na wszystkie strony, stuknął młotkiem w rurę i powiedział:

- Ferszlus trzeba roztrajbować.
Szybka ta diagnoza zaimponowała mi wprawdzie, nie mrugnąłem jednak i zapytałem:
- A dlaczego?
Ślusarz był zaskoczony moją ciekawością, ale po pierwszym odruchu zdziwienia, które wyraziło się w spojrzeniu sponad okularów, chrząknął i rzekł:

- Bo droselklapa tandetnie zblindowana i ryksztosuje.
- Aha, powiedziałem, rozumiem! Więc gdyby droselklapa była w swoim czasie solidnie zablindowana, nie ryksztosowała by teraz i roztrajbowanie ferszlusu byłoby zbyteczne?

- Ano chyba. A teraz pufer trzeba lochować, czyli dać mu szprajc, żeby śtender udychtować. Trzy razy stuknąłem młotkiem w kran, pokiwałem głową i stwierdziłem:

- Nawet słychać.
Ślusarz spojrzał dość zdumiony:
- Co słychać?
- Słychać, że śtender nie udychtowany. Ale przekonany jestem, że gdy pan mu da odpowiedni szprajc przez lochowanie pufra, to droselklapa zostanie zablindowana, nie będzie już więcej ryksztosować i, co za tym idzie ferszlus będzie roztrajbowany.

I zmierzyłem ślusarza zimnem, bezczelnem spojrzeniem. Moja fachowa wymowa oraz nonszalancja, z jaką sypałem zasłyszanemi po raz pierwszy w życiu terminami, zbiła z tropu ascetycznego ślusarza. Poczuł, że musi mi czemś zaimponować.

- Ale teraz nie zrobię, bo holajzy nie zabrałem. A kosztować będzie reperacja - wyczekał chwilę, by zmiażdżyć mnie efektem ceny - kosztować będzie... 7 złotych 85 groszy.

- To niedużo, odrzekłem spokojnie. Myślałem, że co najmniej dwa razy tyle. Co się zaś tyczy holajzy, to doprawdy nie widzę potrzeby, aby pan miał fatygować się po nią do domu. Spróbujemy bez holajzy.

Ślusarz był blady i nienawidził mnie. Uśmiechnął się drwiąco i powiedział:
- Bez holajzy? Jak ja mam bez holajzy lochbajtel kryptować? Żeby trychter był na szoner robiony, to tak. Ale on jest krajcowany i we flanszy culajtungu nie ma, to na sam abszperwentyl nie zrobię.

- No wie pan, zawołałem, rozkładając ręce, czegoś podobnego nie spodziewałem się po panu! Więc ten trychter według pana nie jest zrobiony na szoner? Ha, ha, ha! Pusty śmiech mnie bierze! Gdzież on na litość Boga jest krajcowany?

- Jak to, gdzie? warknął ślusarz. Przecież ma kajlę na uberlaufie!
Zarumieniłem się po uszy i szepnąłem wstydliwie:
- Rzeczywiście. Nie zauważyłem, że na uberlaufie jest kajla. W takim razie - zwracam honor: bez holajzy ani rusz.
I poszedł po holajzę. Albowiem z powodu kajli na uberlaufie trychter rzeczywiście robiony był na szoner, nie zaś krajcowany, i bez holajzy w żaden sposób nie udałoby się zakryptować lochbajtel w celu udychtowania pufra i dania mu szprajcy przez lochowanie śtendra, aby roztrajbować ferszlus, który źle działa, że droselklapę tandetnie zablindowano i teraz ryksztosuje.

A dla niewtajemniczonych słowniczek

abszerwentyl: Absperrventil - zawór odcinający
calujtung: Zeitung? (gazeta)
droselklapa: Drosselklappe - zawór motylkowy (w samochodach przepustnica)
ferszlus: Verschluss - zamek, zamknięcie
holajza: Hohleisen - dłuto (żłobak)
kajla: Keil - klin
lochbajtel: Lochbeitel - dłuto gniazdowe, przysiek
lochować: lochen - (prze)dziurawić
pufer: Puffer - zderzak
roztrajbować: vertreiben - rozprowadzić
szprajc: prawdopodobnie od spreizen - rozwierać
trychter: Trichter - lejek
uberlauf: Ueberlauf - przelew, wybieg, nadmiar
udychtować: dichten - uszczelnić

So. It's not even a hundred years later and an average Pole needs a dictionary to understand this. Just as a Latin dictionary comes in handy when reading 18th c literature. With so much experience, the English deluge is no problem at all.
strzyga   
12 Apr 2011
Language / Too many English words in the Polish language! [709]

Ubrany w fartuch biurokrata zasiadł za biurkiem w swoim ratuszu. Z dachu nie kapie, solidny parkiet, więc melancholia go nie trapi. Zakąsza pomarańczą, popija egzotyczne wina. Ot - typowy dzień specjalisty do spraw zapożyczeń leksykalnych. ;-)

I got stuck on "dach", Słownik wyrazów obcych was of no help, Praktyczny słownik współczesnej polszczyzny explained the matter. Yes, I suspected so...

Good one Magdalena :)

But the prepositions are ours! :)
strzyga   
11 Apr 2011
News / Who is "the enemy within" in Poland? [88]

When the beczkowy money was introduced (a small payment to help young families when they have a new baby)

:D
did you misspell it on purpose or was it just one of those little things that make life worth living?
strzyga   
8 Apr 2011
News / What Poland can't do right [113]

Nooooooooooo, don't send me to random!!!!

The Radom thread is nice too, and not too overcrowded (just considering the options...)

the babcia with the milk churn (milk still warm)

Oh, that's legendary stuff. Summer holidays at babcia's in the countryside and the mandatory warm milk, fresh from the cow. I don't think I could drink it now, though.
strzyga   
8 Apr 2011
News / What Poland can't do right [113]

oscypki are quite easy to come by. They're from sheep milk, right?

that's how it should be, but the things you can get all-year-round outside the Zakopane region (and most of what you can get in Zakopane itself) is cow milk. Sheep milk is available for a couple of months only. If you want the real thing, it's best to stick to the certified producers. Although I must say I quite like the cow milk variety - I know it's blasphemy but it fries well :)

Edit: sorry, just saw the top of the page...

it's all right, the off-topic lounge is a nice place ;)