Teraz, czytajac to forum mam takie wrazenie ze juz nie cala Polska kocha zydow.
No nie do końca. Ale na pewno było lepiej niż dzisiaj.
Ja mam wrażenie, że raczej jest tak samo. Przy całej swojej ksenofobii, PiS nie był nigdy jako całość antysemicki. Nie słyszę z ich strony ani ataków ani nawet podtekstów antysemickich. To jest niewątpliwie ich zasługa, że nie dają się ponieść w tę stronę. W Polsce jest niewątpliwie wielu antysemitów, ale raczej nie są teraz zbyt widoczni w przestrzeni publicznej. Owszem, była ta głośna sprawa ze spaleniem kukły Żyda, bodajże we Wrocławiu. Być może antysemici wychyliliby głowę, gdyby PiS zaczął wygrywać antysemickie tony, ale na szczęście tak nie jest.
PiS całą swoją żarliwość w szukaniu wrogów wewnętrznych skierował na środowiska LGBT+, ale teraz się to także znacząco wyciszyło. Widocznie zrozumieli, że przemiany społeczne są nieuchronne i Polski także nie ominą. Zresztą, LGBT i tzw problem "gender", to w istocie część dużo szerszego zjawiska kulturowego, a mianowicie trwającego procesu upadku patriarchatu. PiS tutaj kijem Wisły nie zawróci. Jest to zmiana kulturowa bardzo dużego kalibru i nie wszyscy, a zwłaszcza wielu mężczyzn przywiązanych do tradycyjnej roli i do swoich tradycyjnych przywilejów, nie jest w stanie tego pojąć i nie będzie nawet chciało tego zrozumieć.