skąd to? z 20 lecia międzywojennego? bo słownictwo jakby podobne, troche Tuwimowe
może to ostatnie w 20 lecia międzywojennego powtarzane przez bardzo dystyngowaną Panią - he, he.
2 pierwsze są z dawngo "Przekroju", wiec może z przed 20 - stu laty powtarzane przez moją Mamę, ktore mi utkwiły w pamięci.
* Ras seł chłop ze świdrem i rombanicą do Nowego Targu na siacie.
Po drodze stowazysyła się z nim staro babo. Chłop, ze był mądry Gazda, poznał śmierć i zaro myśli, jako jej się pozbyć. Jął wiercić dziurę we wierbie. Wierci. Wierci, póki nie wywierci, a potem w nią zagląda.
"Cego patsys? - pyto Śmierć
"Chcesz uźrzeć, to sama jaźrzyj"
Zaźrzała Śmierć do werby, nie widzi nic!!!!!
*
To, o ile pamiętam pochodzi z opowieści góralskich, ale nie pamiętam przez kogo spisanych.