Z tego powodu, chociażby taka piosenka miała beznadziejny (często wulgarny) tekst, to nikt na to nie zwraca uwagi.
Ja też się cieszę, że nie rozumiem tekstów piosenek po angielsku. Jak byłam mała to dodawali tłumaczenia do pisemek młodzieżowych i zazwyczaj były tak żenująco głupie, że lepiej ich nie rozumieć ;)
kompensują nacjonalistycznym ego.
My? Polacy? Tylko niektórzy, nie generalizujmy.
Niektóre teksty polskich piosenek brzmią tak "artystycznie", jakby były napisane przy pomocy komputerowego programu układania rymów
Ja to zauważyłam też u tzw. odgrzewaczy kotletów, hehe, czyli starych rockmenów obecnych na scenie od, ho ho, 20 lat. Z roku na rok mają coraz gorsze teksty. Przykład? Lady Pank. Takie banały, że już chyba lepiej słuchać wersji karaoke ;)
Kolejna kwestia to sama muzyka. Tak naprawdę nasz rodzimy pop i rock, które królują w polskich stacjach są mało innowacyjne. Melodie i dźwięki słyszane tysiące razy w tysiącach innych piosenek.
Czasem nawet nie mają melodii tylko dwa akordy i nieudanego śpiewaka udającego coś na wzór tego z Pidżamy... to już chyba nawet zasługuje na miano osobnego gatunku. Ja bym to nazwała "rock juwenaliowy" ;)
Tak naprawdę wiele do powiedzenia mają stacje radiowe. To one wybierają z całej masy polskich artystów, kto trafi do radia, a kto dalej będzie niszowy.
A wymień kilku młodych polskich muzyków zasługujących na uwagę. Ja znam tylko jeden taki zespół, który jest już całkiem znany nawet ponoć za granicą, ale śpiewają po angielsku.
A i w ogóle czy koniecznie potrzebne jest śpiewanie? Ja lubię muzykę instrumentalną.
Niestety najczęściej dokonują najbezpieczniejszego (i moim zdaniem) najgorszego wyboru.
Są stacje radiowe, które są nastawione na odbiorcę takiego: jest warsztat samochodowy a tam pracuje pan Mariusz lat 30 i pan Witek lat 57 i chcą sobie puścić radio, żeby nie było głuchej ciszy przy pracy. Wtedy nie puszczą ci nic co wychodzi poza konwencję starego rocka (do którego wszyscy mali i duzi są sentymentalnie nastawieni) i rzekomo niedrażniącego popu.
Są też stacje tematyczne które nadają tylko i wyłącznie muzykę młodzieżową "mainstreamową", muzykę młodzieżową "niszową" (czyli są np. audycje podzielone na gatunki), tylko muzykę jazzową, tylko klasyczną, tylko rockową, tylko starą itp.
Wystarczy ruszyć pokrętłem :)
To napisz. Tak sobie. Zaciekawiło mnie, czy potrafisz coś ciekawego, "artystycznego" i ambitnego napisać.
Ale on nie udaje artysty.
Taki...życiowy.
Taka rymowanka.
(Flinta)
Banalne i irytujące. Jej głos i tekst.
(Jeden osiem)
Też nie słynęli z dobrych tekstów.
Dobry tekst nie jest taki wprost, ma metafory (inteligentne), drugie dno, zaskakujące zestawienia i przede wszystkim nie mówi o banalnych sprawach. Jest jak dobra poezja.
Kora
Kult albo Lady Punk
Dlaczego ciągle się mówi o tych samych ludziach od 20 lat? 40. - 50. latkowie. To smutne. Muzykę popularną powinna tworzyć młodzież nie panowie i panie w średnim wieku...
sprzęt do nagrywania, którym byli otoczeni nie jest tani, a już na pewno nie stać na to uczącego się osiemnastolatka) śpiewający o tym jak im źle w życiu:) Czy coś takiego może być autentyczne?
Wolisz Ryśka Peję? Czy inne Hemp Gru?