Koszałki-opałki, trele-morele i inne duby smalone :)

A żona Ci czasem nie nudzi że za mało kombinujesz???

Nie, chociaż ona żyje z kombinujących, ale więcej nie mogę powiedzieć.

Ech, i ten zapach i kapiący, skwierczący tłuszczyk, mniam lol


U nas bez masła :)

I jeszcze chlebek nad ogniskiem przypiekaliśmy :)

Bardzo lubiłam te ogniska u babci na wsi z całą rodziną, ale potem starszyzna zaczęła robić grille i to w dodatku kiedy jeszcze było jasno i czar prysł :/

Rozumiem, jest adwokatem albo prokuratorem.


Już nie musisz. :):)


O, to też. Spieczony na czarno i chrupiący jak wafelek.

Może być jeszcze policjantką, pracownikiem urzędu finansowego, pracownikiem służby więziennej, doradcą podatkowym lub jeszcze czymś innym.

O, niezłe propozycje. I o to nam chodziło i już wystarczająco zawęziłeś obszar pochukiwań. Wiemy na pewno że nie jest górniczką ani pilotką ani kierownicą.

Wiemy też że nie jest niemiecką arystokratką, np co się nazywa von Thun albo von Kniprode albo podobnie.

Tak, nie jest też śmieciarką( chociaż nie wiem czy rodzaj żeński od śmieciarz to śmieciarka czy śmieciarka to auto którym jeżdzi śmieciarz) ani nie jest grabarzem bo martwi już nie kombinują.

grabarką, chciałeś napisać.

No, nareszcie Iron pękł. Trzymał się długo i nie używał słowa komunista albo Sowiet ale wreszcie nie wytrzymał. Nasz stary dobry kochany Iron. hahahaha

Ale był dobry w tym kamuflażu i wielu zmylił. Np zauważyłem że Iron na początku swojej kariery tutaj jako Cojest pisał bardzo poprawnie, bez błędów dyslektycznych. W jaki sposób? Prosty. Wpisywał sobie post do Worda albo innego edytora i wrzucał korektę pisowni. Potem przestał bo mu się nie chciało tak bawić.

O co tu chodzi, Pawian? Bo ja nie widzę żadnego postu Cojest, w którym on wyzywa kogoś od Sowietów. Ale to fakt, Iron miał taką obsesję wyzywania każdego, z którym się nie zgadzał, od Sowietów albo od komunistów. A sam był czystej wody komunistą, tylko a rebours, czyli był faszystą, antysemitą i homofobem (to przecież są dwie strony tego samego medalu). Podobnie zresztą jak jest Cojest, ten nazio- i nacjo-idiot. A więc to bardzo prawdopodobne, że to jedna i ta sama osoba.

Co my tu mamy? Dwa pętaki w cenie jednego. lol!

Zostawmy już Cojest / Irona i jego narodowo-prawicowe odchylenie w spokoju i zapytajmy co dalej z naszym wyjątkowym Narodem Polskim i jego poziomem życia pod rządami jedynie słusznej partii. - Szykuje się jesień protestów społecznych. Źli na rząd są przedstawiciele budżetówki, których pensje zostały w 2020 roku zamrożone. Teraz domagają się solidnych podwyżek - pisze Piotr Skwirowski w Rzeczpospolitej.

I dodaje: - Problemy płacowe omijają przedstawicieli władzy. Odmawiając pieniędzy zwykłym obywatelom, rząd w tym samym czasie przyznaje kilkudziesięcioprocentowe podwyżki ministrom. Dostaną je też posłowie i senatorowie, a także samorządowcy i prezydent. A najnowszy pomysł to wyższe wynagrodzenia dla władz spółek Skarbu Państwa.

I co wy na to, drodzy czytelnicy "Koszałek-opałek"? Czy to także jest także wina Tuska?

Waza stłukła się etruska - wina Tuska.
Zimny deszczyk w oczy pluska - wina Tuska.
Gorzkie łzy ociera chustka - wina Tuska.
Połamała nóżki kózka - wina Tuska.
Księdzu z głowy spadła piuska - wina Tuska.
Polska to kolonia ruska - wina Tuska.
Na stadionach rąbanina - Tuska wina.

Spytasz mnie, publiko moja, a cóż to za paranoja?
To katechizm jest prześliczny sporej partii politycznej.
A dlaczego Panie święty ten mój wierszyk nie ma puenty?
W miejsce puenty mgła i pustka - wina Tuska.

W innym wątku, nie chce mi się szukać, użył komunista. :):):)


A no mamy Ironka udawacza tylko Ci nie wyszła ta przebieranka. hahahaha Nie doceniłeś nas, kochasiu.


Jak PiSiorki dalej będą się tak miotać w gospodarce i gasić pożar benzyną, to może być gorąco.


Sam jesteś pętaczyną do kwadratu. Nawet ważnych rocznic nie znasz albo Cię nie obchodzą, zafajdany nazi patryjoto. Tfu!

Trafiony zatopiony.

my znamy co jest to rodzina kombataow i patriotow, i to nie twoja!

To, że on nie zna daty ważnych rocznic, a szczególnie rocznicy rzezi Wołyńskiej, można wyjaśnić następująco: jest on mianowicie agentem wpływu sterowanym z Moskwy, przysłanym tutaj aby odgrywał rolę PP (Prawdziwego Polaka) i PP (Polaka Patrioty). Gdyby był prawdziwym PP i PP i działał na własną rękę, toby - nie pamiętając daty rocznicy - sprawdził ją sobie najpierw w internecie. A tak, ponieważ dostał polecenie z Moskwy, aby zamieszać na forum przypominając o rzezi wołyńskiej, zaufał swoim mocodawcom, którzy w tym przypadku wysłali mu fałszywe info, mówiące że rocznica się zbliża, podczas gdy rocznica już minęła. Ot i cała tajemnica: musiał być przez kogoś sterowany, skoro się tak pomylił.


No a tutaj objawił nam się następny agent wpływu przysłany na forum przez Trzeci Rzym, amiga500 mianowicie. Ten zdradził się charakterystycznym rusycyzmem, którego użył. Po polsku mówi się bowiem "My wiemy, co to jest ...", a nie "My znamy, co to jest ...". Po rosyjsku jest tylko forma "my znajem szto eto ...", co na polski przekłada się właśnie jako "my wiemy, co to jest ...". Tak więc, kursy języka polskiego w KGB czy innej FSB nie były w stanie nauczyć amigi500 poprawnej polszczyzny. Ot i wykryliśmy w ten sposób następnego agenta wpływu wiadomego państwa, który chce tutaj udawać Prawdziwego Polaka i Polaka Patriotę (czyli PP i PP).

Tak kiedyś uważałem jak był Ironem. Antyniemiecki, antyeuropejski, antysemicki. Typowy endek współpracujący z Moskwą. A 10 lat temu chciał od Ukrainy odzyskiwać Lwów o co się potężnie kłóciliśmy.

Ale teraz szczuje na Rosję i popiera Ukrainę więc chyba nie robi tego dla zmylenia oczu. Kto miał się ujawnić na forum jako putlerowiec to już to zrobił bo dla nich jest teraz wóz albo przewóz i muszą walczyć wszystkimi siłami.


hahaha Dobre, nie zwróciłm uwagi na rusycyzm chociaż faktycznie to dziwnie brzmiało po polsku. Czasem amiga jak się nie zastanowi to pisze pidżyn Poliszem. :):)

To jest problem dla pętaków takich jak wy dwaj. Wy jesteście szmaty bez kręgosłupa, gotowe pucować buty możnym tego świata. Szmaty myślą, że wszyscy są takie same szmaty, a jedyna różnica czyje buty czyszczą.

Więc jak natrafiacie na kogoś jak ja to wam się w tych szmacianych mózgach gotuje. lol!

No właśnie. gada dużo, ale nić naprawdę ne ma do powiedzenia. kgb fsb agenta pp polska co? kto ten durny ziemiovik ma do powiedzenie? Wiem że nienawidzisz Polske, tylko od słowa z prania mózgu, których się nauczył z akademiki?

To chce nam się rzygać. hahahaha
Chociaż nie do końca. Przynajmniej zerwałeś z tą Rosją i popierasz Ukrainę. To duży plus i doceniamy to. Ale reszta twoich poglądów to czysta endecja a to są przecież mordercy.

Jasne, chce się wam bo widzicie, że można inaczej. Ja jestem jak lustro, w którym jasno odbija się wasze szmaciane i nijakie pętactwo, To musi boleć, a ponieważ jesteście pętakami to winicie mnie zamiast siebie za wasze przecież wybory.


Mordercy i zdrajcy to są działacze i funkcjonariusze komuny w Polsce, którzy jeszcze żyją a powinni siedzieć tym się zainteresuj. No chyba, że dziadków czy rodziców kryjesz.

@Cojestdocholery
To się nazywa w świecie psychologii anglosaskiej jako "projecting" (projecting jest bardziej opisanie drugą osobę swoim własnym błędnym zachowaniem) lub "mirroring" dużo użytkonwików tutaj to używa bo uznają każdą osobę za równą siebie, a potem kopiują zachowanie drugiej osoby po to by uświadomić według samych siebie że dana osoba nie wie jak się zachowuje wobec drugiej osoby, nie wiedząc że w zależności od ugrupowania polityczno/społecznego traktuje się ludzi inaczej. Tu nie jest sąd aby wszystkich osądzać jak równych siebie obywateli.

Nikt mnie nie wmówi że taki cham używający truciznę jako nazwę swojego użytkownika dorasta komu kolwiek tu nawet do pięt. Nawet takiemu gadu jak ten Serbski niby kruk

No widzisz, Cojest? Projektujesz sobie na maksa. :):):) Kashub rozgryzł Cię dokładnie. Nic dodać, nic ująć.


Pękniete lustro złego gnoma którego kawałek utkwił w sercu Kaja i uczynił go zimnym nieczułym chłopcem, sługą Królowej Lodu!!! Ha! Takim właśnie jesteś lustrem! A my właśnie nie chcemy być jak Kaj, dlatego odrzucamy Twoje lustro.

Sukces, zastepca Hindus przyszedł, bedzie urlop. Ponadto ostatnie moje wpisy po angielsku na Forum robilem już od kilku dni bez słownika. Mogę być dumny z tego, nie chce mi sie tylko brać udziału w kłótniach polityczmo-historycznych. Czemu nikt nie pisze o sprawach naprawde waznych jak choćby jakość naszego życia która przez ostatnie miesiące/lata tak sie pogorszyła. Ponadto te ciągłe kłótnie.

E tam, jakie kłótnie. Sprzeczamy się troszeczke, i tyle. Prawdziwa kłótnia to jest jak fruwają talerze i doniczki. Widziałeś tu kiedyś fruwający talerz?? hahahaha

Tu jest jak w powieści Niziurskiego Siódme Wtejemniczenie.

polanda.com/off-topic/random-chat-74400/2040/#msg1761119

Ale może wrażliwe osoby nie wytrzymują tego psychicznie.
Dobra, ogłaszam moratorium na sprzeczanie się na forum. Będę miły i zabawny, a nie wredny jak do tej pory.

Cojest, kochajmy się jak w Panu Tadeuszu!

@pawian
Pytasz się poważnie starego Aliena czy zna się na latających talerzach?

Talerze to nie to samo co spodki w Katowitzen City. Ha!

A po co mamy się dodatkowo zamartwiać?? Carpe diem - chwytaj dzień - nie przejmuj się jakąś zafajdaną jakością życia. Po co? Jesteś zdrowy? Masz 2 ręce i dwie nogi? Widzące oczy i słyszące uszy? Masz penisa? Może być mały ale wariat. To dziękuj Bogu każdego dnia bo mógłbyś tych rzeczy nie mieć.

Wyobraź sobie że jesteś takim czlowiekiem. I wszystkie smuteczki Ci przejdą:

• 
  
  

Skąd wiesz że dzisiaj byłem u okulisty? Czy ten pan na zdjęciu się właśnie topi?

Okulista to jeszcze nie ślepota.
Jak się może topić jak jeszcze nie jest w wodzie???? :):):)