Earl Grey najlepiej z limetka i bez cukru.
Bez cukru ale z cytryną. Nie jestem fanką limonki.
Czy ty masz mózg?
Nie, w czaszce majtają się tylko szczątki ostatniego mózgojada oszukanego podobieństwem Noviego do rozumnej istoty.
bo nie da się jej pić bez cukru (a przynajmniej ja nie mam na to najmniejszej nawet ochoty :P).
Też tak kiedyś myślałam. Teraz słodzona herbata mi nie smakuje.