Wróćmy więc do przyjemniejszych tematów.
Aby gnębiąca mnie ciekawość zaspokoić w pierwszym rzędzie pytam, czyje to pulchne paluszki widać na zdjęciu z papierowym łańcuchem?
Po drugie Z moich dziecinnych wspomnień pamiętam , że dziewczynki sklejały łańcuchy my zaś chłopcy,
zaawansowani technicznie,
budowaliśmy jezyki,czynność bardziej skomplikowana .... OK, OK that was just friendly teasing,dekoracje produkowane wspolnym wysilkiem ::))
Nie mam pewności czy pamiętasz, imitacje czap śnieżnych pokrywających gałązki choinek i świeczki.Opatrzność tylko, nic innego , chroniły nas przed masowymi pożarami.
Pozwól ,że zapytam ciebie, o ocenę, aprobatę czy dezaprobatę naszego, wigilijnego jadłospisu?
Zur czerwony z uszkami, zupa grzybowa, ryba w galarecie (never karp), ryba po Grecku,sledzie w oleju z cebulą, w śmietanie i rolowane, kapusta z grzybami,
pierogi nadziewane kapustą, grzybami, ziemniakami z serem, pasztet grzybowy,kutia (uchowaj mnie Boże od kutia), kompot owocowy,ciasta z bakaliami.
i nowy, bez tradycji dodatek ,shrimp egg rolls.
Nieaktualne dziś, jednak wspomnę, danie z nocnych koszmarów, budyń czy moze kisiel owsiany.