Trzeba znaleść tego który daje im takie pomysły, ktoś szerzy nienawiść
To jest takie poszukiwanie sprawstwa jak za komuny. Nie mieszkałeś wtedy chyba w Polsce, to jesteś usprawiedliwiony, że nie czujesz tego. Komuna nigdy nie wierzyła w spontaniczy, oddolny protest. Zawsze stali za tym protestem imperialiści amerykańscy i zachodnioniemieccy rewizjoniści dążący do odebrania Polsce Ślaska i Pomorza. Obecnie dla kół prawackich to będzie Antifa lub inne coś.
Tak naprawde to jest starcie kulturowe objawione przez bunt pokolenia 20 i 30-latków, którzy dominują w protestach. Sprawa wyroku Trybunału Julii Przyłębskiej była tylko iskrą podpalającą beczkę prochu. Ludzie już od dłuższego czasu czują, że PiS zawłaszcza po kolei wszystko i odbiera im podmiotowość. Kłamstwa, manipulacje i niegodziwości władzy PiS nawet przy drobnych sprawach są zapamiętywane i kumulują się (charakterystyczna w tym względzie była sprawa wypadku drogowego z udziałem Beaty Szydło). Do pewnego momentu ludzie duszą to w sobie, ale przychodzi moment kiedy czara się przelewa i następuję wybuch. Odpowiedzią są prawackie zaklęcia, że to Antifa i jacyś neomarksiści oraz, że każdy, komu droga jest tradycja powinien ruszać bronić kościołów. To ostatnie było doprawdy żałosne w ustach Jarosława Kaczyńskiego, polityka który traktuje Kościół nader instrumentalnie. Błędem niewybaczalnym Kościoła było to, że aż tak pozwolił się utożsamić z obecną władzą państwową, bardzo często za obfite dotacje, czyli po prostu sprzedał się władzy za pieniądze niczym jakaś ladacznica. Już kilka lat temu zwracali na to uwagę wybitni katoliccy publicyści jak Tomasz Terlikowski, wieszcząc odwrót od wiary katolickiej niemal całego pokolenia.
PiS nie ma zadnej recepty na obecny kryzys poza powiedzeniem, ze trzeba ruszać i bronić kościołów. Jeszcze raz powtórzę - żałosny ten starzec, który to powiedział !