Chłopcy z Grabówka, chłopcy z Chyloni ...czyli Czarny Czwartek 1970

Czarny Czwartek czyli film o grudniu 1970
...

gdynia70.pl/index.php

W 1970 r. był Eduard Gierek "Głową Państwem" Sejmu Kommunistycznego. Towarszysz Gierek jest najpopularniejszy wśród wszystkich innych liderów Polski, według sprawozdań od dzisiaj. On był "przyjacielem pracowników" ponieważ on pracował w kopalni przed swoim karierem politycznym.

Ponoć powiedział, że nigdy nie każe strzelać do polskich robotników i słowa dotrzymał.

Tak jest! Gomułka był 'dyktatorem', który nie miał tego samego stosunku z polskimi robotnikami od Gierka.

Dziesięć lat przed ruchem 'Solidarności' - 1980.

Ja po prostu chce zobaczyc ten film i jestem ciekawa czy bedzie lepszy od "Bitwy Warszawskiej".

Dzieki wierszowi wykorzystanemu jako tekst piosenki historia Janka Wisniewskiego, (ktory tak na prawde nazywal sie Zbyszek Godlewski) jest ciagle zywa. Jakos bardziej to do mnie przemawia niz nudne lekcje historii.

Podoba mi sie tez to, ze autorzy scenariusza byli swiadkami tamtych wydarzen.

(...) Obaj wywodzą się z pokolenia, które pamięta tamte wydarzenia. Mirek Piepka, jako 17-letni uczeń sopockiego liceum uciekł xz lekcji i pojechał do Gdańska, gdzie we wtorek, 15 grudnia, był świadkiem rozgrywającego się na ulicach dramatu. Michał Pruski, wówczas 16-latek, uczeń tego samego II LO w Sopocie, także - tyle, że w czwartek, 17 grudnia - opuścił lekcje i pojechał w inną stronę, do Gdyni, cudem unikając śmierci od kuli w trakcie pacyfikacji miasta przez wojsko i milicję. - Grudzień 1970 roku tkwił w nas od tamtych pamiętnych dni - mówią autorzy scenariusza. - Gdy po latach los zetknął nas w zupełnie innych rolach i w trakcie pracy nad scenariuszem innego filmu - zaczęły się rozmowy o Grudniu. (...)

;)

Zartowalam.
Tylko blagam, zadnych wykladow:);):D

(edit: niezle zakrecony ten wierszyk he he he)

Czarny Czwartek. 1/4

youtube.com/watch?v=gGnR1im8ryE

Oglądnąłem film z moją klasą.

Niestety, chociaż traktuje o bardzo ważnych wydarzeniach historycznych ( moja pasja) film jest słaby, brak mu zwyczajnie napięcia i werwy. Nie licząc scen przedstawiających brutalność ZOMO, wszystko jest w nim takie jakieś mdłe i niedorobione.

I jak tu dziwić się młodzieży która ma w nosie historię i nie chce się jej uczyć.

Trailer z Kazikiem dobry.

A mnie sie podobal. Nie tyle nawet przez pokazane wydarzenia, co ogolnie przedstawione realia. Takie brzydkie mieszkania, jakies pozyczanie pralki...Takie nienormalne wszystko. Inny swiat.

Tylko nie pamietam, czy to okreslenie czarny czwartek nie dotyczylo poznanskiego czerwca (56') przypadkiem. Tak w ogole. Bo akurat z tego pisalam mature, i tak mi sie jakos kojarzy.

Choc, to dawno bylo, to moze mi sie mylic;)

Są dwa czarne czwartki. Poznań i Gdynia.

Tak, to prawda, ale na szczęście Niemcy obronili Kraków pod wodzą Wójta Alberta.